Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn. Smakosz 2013. Zostań ojcem chrzestnym pizzerii Don Corleone

Rafał Cybulski
fot. AK
Pizzeria Don Corleone jest jedną z najmłodszych w Kwidzynie, ale trzeba przyznać, że z miejsca podbiła gastronomiczny rynek w mieście. Powodów jest co najmniej kilka, m.in. smak, dobre ceny i świetna lokalizacja. Niedawno atuty Don Corleone docenili Czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego", którzy uznali pizzerię za Najlepszą Restaurację w Powiecie Kwidzyńskim. W naszym plebiscycie oddano na nią ponad 700 głosów.

- Po pierwsze pizza musi być smaczna, ale ważna jest również dobrze skalkulowana cena. Oczywiście nie bez znaczenia jest też dobra lokalizacja, a w przypadku mojego lokalu jest znakomita. W Kwidzynie trudno chyba o lepszą - uśmiecha się Bartosz Krzyżanowski, właściciel Don Corleone.

Trudno się z nim nie zgodzić, bo pizzeria mieści się przy kwidzyńskim deptaku, czyli głównym pieszym trakcie miasta.

Bartosz Krzyżanowski restauratorem jest od niedawna, bo Don Corleone otworzył w lutym tego roku. W lokalnym biznesie jest jednak postacią dobrze znaną. Pierwszy sklep otworzył 15 lat temu, gdy sam miał 25 lat. Obecnie prowadzi m.in. sklep odzieżowy znanej sieci młodzieżowej, a w miejscu, gdzie dziś działa pizzeria, przez 11 lat prowadził pub pod nazwą Cafe 19. Nazwa nawiązywała do adresu, bo lokal mieści się przy ul. Piłsudskiego 19.

- Kiedyś wystarczał sam alkohol, ale teraz jest inaczej, a ja zawsze myślałem o prowadzeniu restauracji. Poza tym dzięki pizzerii mogę dotrzeć do szerszej grupy klientów, np. ludzi młodych, przede wszystkim uczniów - tłumaczy właściciel Don Corleone.

Jego ulubioną pizzą jest nr 8, czyli Al Capone. Wśród jej składników są oregano, ser, pieczarki, kukurydza i kurczak. W menu Don Corleone każdy jednak powinien znaleźć coś dla siebie, bo do wyboru jest 17 rodzajów pizzy w trzech rozmiarach. Najmniejsza ma 32 cm średnicy, największa aż 50 cm.

Prawdziwym hitem, zwłaszcza we wcześniejszych godzinach, są trójkąty, czyli mniejsze części włoskiego przysmaku. Do godz. 13 jeden trójkąt można kupić za 2 zł, z tej oferty chętnie korzystają np. uczniowie z pobliskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1.

Ci, którzy nie lubią pizzy lub akurat są na diecie, mogą wybrać jedną z trzech sałatek. Miłośników kuchni tradycyjnej skuszą pewnie pierogi: z mięsem, z kapustą i ruskie.

Natomiast zupełnie nietypową usługą jest Don Corleone Taxa, czyli taksówka na zamówienie.

- Można ją zamówić, gdy chce się odwiedzić naszą pizzerię. Przywiezienie kosztuje 4 zł, odwiezienie również, więc za 8 zł można się przejechać w obie strony. To mniej niż kurs taksówki w jedną stroną - wylicza Bartosz Krzyżanowski.

Wyjątkowy jest również program wzajemnościowy "freebee", w którym klienci płacąc za pizzę, zbierają punkty - 1 punkt za każde 11 zł. Najciekawsze w tym są jednak nagrody. Za 2 pkt dostaniemy mafijną przekąskę i trójkąt pizzy i dowolny napój bezalkoholowy. Dalej jest jeszcze ciekawiej, bo za 3 pkt na 1 dzień możemy zostać ojcem chrzestnym pizzerii.

Co to oznacza? Kelnerki obsłużą nas w pierwszej kolejności, a szofer po posiłku odwiezie w dowolne miejsce na terenie Kwidzyna. Zasada jest taka: jednego dnia może być tylko jeden Don. Natomiast za 5 pkt możemy stworzyć własną pizzę i zarabiać! Nasza pizza będzie dostępna w menu przez tydzień, a za każdą sprzedaną sztukę dostaniemy 2 zł do wykorzystania w pizzerii. W jednym momencie w menu mogą być dostępne maksymalnie dwie pizze autorskie.

Jeśli chcecie się przekonać, co dostaniemy za 10, 13, 20 i 28 pkt, odwiedźcie stronę pizzacorleone.pl.
Oczywiście w ofercie nie może zabraknąć pizzy z dowozem do domu.

- Szacuję, że takie zamówienia to około 30-40 proc. wszystkich u nas składanych - informuje kwidzyński restaurator.

Po 10 miesiącach na rynku Bartosz Krzyżanowski uważa, że otworzenie pizzerii było strzałem w dziesiątkę. Zaraz po otwarciu slogany reklamowe Don Corleone głosiły, że "do Kwidzyna przybył ojciec chrzestny, który przejmie władzę". Trzeba przyznać, że po władzę wśród pizzerii sięgnął bardzo szybko. - Pizza kojarzy mi się z Włochami, tak samo jak mafia i ojciec chrzestny i stąd właśnie pomysł na nazwę - tłumaczy Krzyżanowski.

Jego zdaniem, mimo olbrzymiej konkurencji w tym sektorze gastronomii - w Kwidzynie naliczyliśmy 6 pizzerii - ten biznes okazał się sukcesem. - Na pewno nie mogę narzekać - mówi.

Przyznaje jednak, że prowadzenie własnego interesu w Polsce do najłatwiejszych nie należy, dlatego zapytany, czy marzy mu się jeszcze jakiś biznes, odpowiada: - Tak, ale za granicą. Wprawdzie najtrudniejsze chwile mam już za sobą, ale wiem, że wiele innych osób ma kłopoty.

W swojej restauracji zatrudnia obecnie sześć osób, ale przyznaje, że mimo wysokiego bezrobocia, w branży gastronomicznej trudno dziś o dobrego pracownika. - Brakuje np. wykwalifikowanych kucharzy - uważa właściciel Don Corleone.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto