Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn. Radny Marek Sidor apelował o przerwanie obrad sesji Rady Miejskiej. Problemy techniczne uniemożliwiały udział w radzie kilku radnym

Mirosław Wiśniewski
Mirosław Wiśniewski
Fot. YouTube
Radny Marek Sidor apelował o przerwanie sesji Rady Miejskiej w Kwidzynie. Jak podkreślał zarówno on, jak i kilku innych radnych nie mogło uczestniczyć w obradach w trybie online, a tryb telefoniczny uniemożliwia uczestnictwo w dyskusji. -Nie ma takiej opcji - odparł prowadzący obrady przewodniczący Mariusz Wesołowski.

Problemy z łączami pojawiły się już na początku sesji przy wyborze sekretarza obrad. Przewodniczący rady Mariusz Wesołowski zadzwonił więc do radnego KWW Kwidzyniacy.

-Jestem totalnie zdegustowany, od ponad pół godziny nie mogę podłączyć się z trzech źródeł, aby móc uczestniczyć w trybie covidowym w posiedzeniu dzisiejszej sesji - mówił telefonicznie radny Marek Sidor.

Radny Marek Sidor apelował o przerwanie obrad sesji Rady Miejskiej. Część radnych miało problem z dołączeniem do obrad w trybie online

-Nie jest pan jedyny, więc trudni mi tutaj coś więcej powiedzieć. Służby informatyczne będą się starały, ale po naszej stronie nie widać jakiś przeszkód - odpierał uwagę przewodniczący rady Mariusz Wesołowski.

Radny podkreślił jednak, że skoro nie jest to jednostkowy przypadek tylko dotyczy kilku osób to obrady nie powinny być kontynuowane.

-Skoro nie dotyczy to, jak sam pan stwierdził, tylko mnie, więc jest to problem. Proponuje więc przerwać posiedzenie. Dopóki ci, którzy zamierzają uczestniczyć w trybie covidowym w zorganizowanym przez państwa, nie będą mogli w nim uczestniczyć, proszę nie rozpoczynać obrad - apelował M. Sidor.

Przewodniczący rady w ogóle nie wziął jednak takiej możliwości pod rozwagę.

-Nie ma takiej opcji. Jedynie nieprawomocne będą - odparł M. Wesołowski. - Pan jest obecny, ale na razie w trybie telefonicznym.

Radny był wyraźnie zdegustowany słowami prowadzącego obrady.

-Pani przewodniczący to wszystko jest nie w porządku - odparł M. Sidor.

Po raz kolejny temat wrócił w kolejnym punkcie obrad, gdy radni KWW Kwidzyniacy oraz Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali dopisanie do programu punktu „Interpelacje i zapytania radnych”.

-Panie przewodniczący naprawdę się nie wygłupiajmy. Ja chce uczestniczyć w debacie nad raportem. W jaki sposób mogę uczestniczyć, za pomocą aparatu telefonicznego? Pan odpowiada za organizację i teraz uniemożliwia mnie pan wykonanie moich określonych obowiązków, bo to jest nasz obowiązek wobec mieszkańców - mówił radny M. Sidor.

-Ja nie uniemożliwiam - odpierał słowa radnego przewodniczący Mariusz Wesołowski.

Radny KWW Kwidzyniacy podkreślał ponownie, że chciałby uczestniczyć w powiedzeniu rady, ale udział telefoniczny mu to wyraźnie utrudnia.

- Proszę jeszcze próbować. Wszyscy się połączyli. Mamy 28 uczestników i tylko u pana jest problem. Proszę próbować. Jeśli będzie taka możliwość to udostępnimy coś tutaj w urzędzie, ale nie w tej chwili. Na razie w trybie telefonicznym, tak jak przewiduje procedura covidowa - mówił M. Wesołowski

-Widzę, że inne choroby też nam tutaj dolegają, nie tylko covid – odparł zdegustowany radny KWW Kwidzyniacy.

Ostatecznie w trakcie sesji radnemu udało się jednak dołączyć do obrad.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto