Kwidzyn: Radni Prawa i Sprawiedliwości wyrazili swój sprzeciw ws. opłat za śmieci

- (...) Nie zgadzamy się z obciążaniem kosztami mieszkańców (kolejny podatek lokalny vel danina). Dlaczego mieszkańcy mają ponieść całkowity koszt wdrożenia systemu gospodarki odpadami? Dlaczego częściowo kosztów wdrożenia systemu nie przejmie gmina? - czytamy w krótkim oświadczeniu.

Radni wyjaśniają, że nie zgadzają się z wybraną metoda ryczałtową, która w ich opinii, jest niesprawiedliwa.

- Wszyscy płacą tyle samo, za nie tyle samo - napisali.

Czytaj również:**Powiat kwidzyński: Większość gmin podjęła uchwały w sprawie metod naliczania opłat za wywóz śmieci**

Stawki za śmieci

Przypomnijmy, że w świetle nowych przepisów, do których przygotować musiał się każdy samorząd w kraju, mieszkańcy Kwidzyna będą niebawem płacić 39 zł od gospodarstwa domowego (śmieci segregowane), 58,50 zł (śmieci niesegregowane). Po nowelizacji uchwały śmieciowej, możliwa będzie również ulga dla gospodarstw jednoosobowych, dla których obowiązującą stawką będzie 19,50 zł (śmieci segregowane).

Radni PiS wskazują jednak, że przyjęta w grudniu uchwała, w której proponowano ulgi, została podjęta z wadą prawną, bo tak elastyczne formy ustalania opłat, wtedy nie były jeszcze możliwe.

Błąd, ale świadomy

Wiceburmistrz Kwidzyna, Piotr Halagiera, przekonuje jednak, że było to świadome działanie i mimo wady prawnej, prawnicy Urzędu Wojewódzkiego nie zakwestionowali uchwały podjętej przez Radę Miasta.

Na sugestię radnych, że to miasto powinno pokryć koszty związane z wprowadzeniem nowych regulacji, Halagiera mówi:

- Miasto i tak poniesie dodatkowe koszty, bo po wprowadzeniu ulg dla gospodarstw jednorodzinnych, będziemy musieli dopłacić do całkowitych kosztów utrzymania systemu - tłumaczy wiceburmistrz, a na zarzut o tym, że to mieszkańcy mają ponosić koszty nowego systemu gospodarki odpadami, odpowiada, że przecież mieszkańcy i tak do tej pory płacili za odbiór odpadów.

Zobacz także:**Kwidzyn: Burzliwa i ostatnia w tym roku sesja Rady Miasta**

- Żadna z metod nie jest sprawiedliwa. Poza tym radni PiS, podczas naszych spotkań, jeszcze w październiku ubiegłego roku, nie zaproponowali żadnej alternatywnej metody. Mówili tylko, że nie zgadzają się z ustawą - mówi Piotr Halagiera.

Zdaniem Halagiery, metoda ryczałtową, na którą w powiecie kwidzyńskim zdecydowano się w gminie miejskiej i wiejskiej Kwidzyn, jest najbardziej możliwa do zweryfikowania ze wszystkich dostępnych.