Film dokumentuje operacje schwytania Osamy bin Ladena.
Bigelow i Mark Boal (scenarzysta) zabierają publiczność w sam środek tajnej operacji, sprawiając, że każdy będzie mógł odczuć na własnej skórze napięcie związane z pojawiającymi się informacjami wywiadowczymi oraz doświadczyć emocji towarzyszących atakowi na tajemniczy podziemny kompleks budynków w Pakistanie, w którym ukrywał się Osama bin Laden.
Zobacz także:**Kwidzyn: Starosta i przewodniczący Rady Powiatu rozdali doroczne nagrody**
Nie sama operacja jest natomiast najważniejsza we "Wrogu numer jeden", lecz to, w jaki sposób doszła ona do skutku. Poszukiwania bin Ladena wiązały się od samego początku z niezliczonymi niebezpieczeństwami, a wielu amerykańskich agentów nie doczekało zakończenia całej sprawy.
Największym wyzwaniem, przed którym stanęli Bigelow i Boal, było znalezienie odpowiedniego sposobu na opowiedzenie wielowątkowej historii zawartej we "Wrogu numer jeden" w czasie trwania jednego filmu. Ich obraz opowiada o wydarzeniach rozgrywających się na przestrzeni ponad dziesięciu lat, mających miejsce w licznych krajach całego świata. Na potrzeby tej produkcji zaangażowano precyzyjnie dobraną ekipę złożoną z setek ludzi - ich zadaniem było jak najwierniejsze i najbardziej realistyczne oddanie wszystkich aspektów legendarnej już operacji.
Bigelow i Boal nie mieli zamiaru niczego ukrywać bądź wybielać - widzowie doświadczą na ekranie między innymi brutalnych tortur oraz ambiwalentnych z moralnego punktu widzenia decyzji. Zamierzeniem było stworzenie dzieła filmowego, w którym kluczową rolę odgrywaliby ludzie zaangażowani w całą operację, przy jednoczesnej maksymalnej wierności prawdziwej historii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?