Filmowy kwadrans przygotowany przez studenta łódzkiej szkoły filmowej to przejmująca historia, ukazująca trudne relacje pomiędzy dorastającą córką (Zuzanna Rabiega), a matką (Anna Samusionek). Bohaterka filmu - nastoletnia Zuza - stara się spędzać jak najwięcej czasu poza domem. Udaje chłodną i obojętną, ale tak naprawdę nie może poradzić sobie z chorobą babci oraz ciągłą nieobecnością matki i brakiem umiejętności nawiązania z nią dialogu. Relacje między matką a córką poprawiają się dopiero po śmierci babci (Ewa Szykulska).
Zobacz także:
W filmie dokładnie tego nie widzimy, ale pewne niedopowiedzenia są wpisane w jego konwencję. Przykładem niech będzie to, że Zuza zdaje się żywić do matki jakiś uraz, a widok jej przeszklonych z rozpaczy i tęsknoty za bliskością córki oczu, sprawia jej wyraźną przyjemność.
Piotr od początku podkreślał, że "Zuza, Zuza" to film atmosfery. I tak w rzeczywistości było. To z jednej strony statyczny, zimny i stonowany obraz, z drugiej kipiący od emocji. Zdecydowanie kupuję ten rodzaj melancholii serwowany przez Matysiaka. Pełen rysującej tło ambientalnej muzyki, cichych wzruszeń i gry obrazem.
Piotr od czasu swojego pierwszego filmowego dziecka "53:15 BEREK", wciąż eksploruje temat samotności. W różnych jej formach, ale to nadal głębokie nurkowanie w ludzkie emocje.
Czytaj również:
Seans "Zuzy..." poprzedziły dwie inne szkolne etiudy, do których Piotr realizował zdjęcia. Pierwsza to coś na kształt filmu science-fiction. Industrialny chłód cyberpunkowych podziemi zestawiony z na poły gotyckimi przestrzeniami starego dworku, w którym główny bohater mieszka i obchodził swoje urodziny. I choć uśmiechy w tej kilkunastominutowej produkcji policzyć można na palcach jednej ręki, to film, mam wrażenie, był oczkiem puszczonym do widza.
Druga produkcja to filmowa obserwacja. Piotr przyjrzał się bliżej nieokreślonemu festiwalowi muzycznemu, w którym udział brali seniorzy. Wyłaniający się stopniowo główny bohater to też symbol samotności, ale i swoistego niedocenienia wysiłków i starań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?