Początek meczu był dość nerwowy, a pierwsza bramka padła dopiero w 4 minucie gry. Na gola Philipa Stenmalma kwidzynianie szybko odpowiedzieli jednak trafieniem Rafała Biegaja. W 6 minucie Nafciarze odskoczyli jednak na dwie bramki – 3:1, ale przewaga gospodarzy nie trwała zbyt długo. MMTS już 3 minuty później doprowadził do remisu – 4:4, a w 11 minucie, po bramkach Kacpra Adamskiego i Andrzeja Kryńskiego wysunął się nawet na skromne prowadzenie 5:6. Niestety już minutę później gospodarze doprowadzili do remisu, a w 13 minucie po golu Renato Sulicia przewaga ponownie wróciła do płocczan. Kwidzynianie starali się utrzymywać kontakt z rywalami. Najpierw do remisu doprowadził Michał Peret, a następnie na gola Michała Daszka czerwono-czarni odpowiedzieli trafieniem Michała Potocznego. W efekcie po 15 minutach gry mieliśmy remis 8:8.
Sytuacja zmieniała się, gdy na ławę kar zaczęli wędrować kolejni kwidzynianie. Kary dla Ryszarda Landzwojczaka, Bartosza Dudka czy Kamila Netza sprawiły, że gospodarzom grało się o wiele łatwiej. Gospodarze rzucili wówczas 5 bramek z rzędu, wykorzystując grę kwidzynian bez bramkarza i po 20 minutach gry prowadzili 13:8. Podopieczni trenera Dmytro Zinchuka jeszcze raz zerwali się jednak do odrabiania strat i zdobywając 6 bramek przy dwóch trafieniach rywali zbliżyli się do rywali na zaledwie jedną bramkę – 15:14. Niestety w końcówce MMTS wypunktował duet Ziga Mlakar – Lovro Mihić i na przerwę drużyny zeszły przy prowadzeniu Nafciarzy – 18:14.
Niestety po zmianie stron grę totalnie zdominowali płocczanie. Wystarczy powiedzieć, że w pierwszych 20 minutach drugiej połowy meczu MMTS zdobył zaledwie 3 bramki przy 14 trafieniach podopiecznych trenera Xaviera Sabate. W efekcie po 50 minutach gry Orlen Wisła prowadziła już 32:17. W końcowych minutach gra się co prawda nieco wyrównała, ale w 57 minucie gospodarze, po golach Konstantina Igropulo i Jerko Matulicia, zdołali powiększyć swoją przewagę do 16 trafień – 36:20. W końcówce trafili jeszcze Alan Guziewicz i Michał Daszek (karny) i kwidzynianie musieli pogodzić się z porażką w tym meczu.
Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 37:21 (18:14)
Orlen Wisła: Morawski - Daszek 5, Stenmalm 4, Zdrahala, Matulić 2, Ruiz, Piechowski 1, Susnja 3, Szita, Mihić 5, Igropulo 2, Sulić 8, Czapliński 4, Mindeghia, Mlakar 3.
MMTS: Dudek, Matlęga - Grzenkowicz, Orzechowski 1, Kryński 1, Peret 4, Adamski 4, Biegaj 2, Guziewicz 2, Netz 1, Ossowski 1, Potoczny 4, Landzwojczak 1.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?