Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: Metodą "na wnuczka" oszuści znów chcieli wyłudzić pieniądze

Redakcja
fot. Joanna Ubraniec/archiwum naszemiasto.pl
Policjanci z Kwidzyna przyjęli jednego dnia trzy zgłoszenia od osób, które próbowano oszukać metodą "na wnuczka". To kolejny w krótkim czasie atak telefonicznych oszustów. Niedawno od mieszkańca Olszanicy, podając się za bratanka, próbowano wyłudzić 20 tys. zł.

Do 68-latki zatelefonowała nieznana osoba podając się za członka rodziny. Mówiła, że spowodowała wypadek samochodowy i pilnie potrzebuje 36 tys. złotych. Osoba ta podała nieprawdziwą sytuację losową oznajmiając, że aktualnie przebywa w komendzie policji i może dać do telefonu policjanta, który to wszystko potwierdzi.

ZOBACZ TEŻ: Olszanica: Oszust metodą "na bratanka" chciał wyłudzić 20 tys. zł

Ta sama sytuacja miała miejsce u kolejnej osoby tj. 74-letniego mieszkańca Kwidzyna, od którego oszuści próbowali wyłudzić 4 tys. zł. O podobnym zajściu policję poinformowała też starsza kobieta. Na jej telefon zadzwoniła nieznana jej osoba, który płacząc chciała pomocy gdy starsza pani przekazała telefon opiekunce, która podjęła próbę rozmowy osoba dzwoniąca rozłączyła się.

- To wyjątkowo perfidny rodzaj przestępstw, w których ofiarami padają przede wszystkim osoby w podeszłym wieku, tracąc często wszystkie oszczędności życia - mówi sierż. Anna Filar-Cielątkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie. - Dzięki czujności i ostrożności seniorów, przestępcy nie wzbogacili się tym razem. Policja apeluje o ostrożność i nieufność w kontaktach z osobami obcymi.

Policjanci o rozwagę proszą głównie ludzi starszych, którzy najczęściej stają się ofiarami takich przestępców.

SPRAWDŹ TAKŻE: "Na wnuczka": Ofiarą oszustów padło starsze małżeństwo z Kwidzyna. Stracili 15 tys. zł

Mechanizm działania przestępców w takich sprawach jest podobny. Najpierw wyszukują osoby w podeszłym wieku. Następnie dzwonią do wybranych ofiar i rozmawiają z nimi w taki sposób, aby rozmówca myślał, że rozmawia ze swoim krewnym – wnuczkiem lub siostrzeńcem. W czasie rozmowy sprawcy proszą "babcię" o pożyczkę określonej sumy pieniędzy potrzebnej natychmiast. Potem po gotówkę zgłasza się kolega "wnuczka".

- W przypadkach odebrania podejrzanego telefonu z prośbą o pożyczkę należy zachować odpowiednie środki ostrożności. Pamiętajmy, aby nie działać w pośpiechu i najlepiej odłożyć termin udzielenia pożyczki o kilka dni; potwierdzić informację u innych członków rodziny; nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto bankowe, a o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować policję - apeluje rzeczniczka kwidzyńskiej komendy policji.

Polub nas na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto