Od poniedziałku, 20 kwietnia, można bez przeszkód korzystać z dobrodziejstw lasów. Leśnicy z Nadleśnictwa Kwidzyn podkreślają jednak, że przejazd przez las przypomina obecnie scenę z westernu, w której za przejeżdżającym dyliżansem unosi się chmura pyłu.
-Jest sucho – mówi Adrian Wiśniowski, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Kwidzyn. - Tam gdzie zazwyczaj było płytkie lustro wody, było bagienko, babrzyska zwierzyny, obecnie jest sucho. Dziki muszą więc dogrzebywać się do tej wody, a jelenie muszą ryć racicami. To wszystko sprowadza się do tego, że sytuacja w lesie jest bardzo niebezpieczna.
Jak wyjaśniają leśnicy od wielu dni w lasach odnotowywany jest najwyższy lub średni poziom zagrożenia pożarowego.
-Sytuacja w lasach jest obecnie bardzo niebezpieczna. Jest sucho, brakuje wiosennej wilgoci, a pozostałości o zeszłym sezonie wyschły na pieprz. Są suche jak kartka papieru – informuje A. Wiśniowski.
Leśnicy podkreślają, aby nie korzystać z otwartego płomienia w lesie, nie wyrzucać niedopałków papierosów, niespalonych zapałek, a także nie palić ognisk w miejscach do tego nie wyznaczonych.
-Ostatnia rzecz jaką teraz potrzebujemy, oprócz plagi koronawirusa, to plaga pożarów w lasach. Zapraszamy do lasu, ale na rozsądnych warunkach – dodają.
Statystyki pokazują jednak, że to właśnie turyści, tzw. goście w lesie, najszybciej reagują i zgłaszają pożar. Dzięki czemu pożary lasów gaszone są o wiele szybciej.
-Będąc w lesie zwracajcie uwagę na niebezpieczne zachowania, reagujcie. Jeśli tylko zauważycie najmniejsza oznakę pożaru dzwońcie pod numer 112 – dodaje A. Wiśniowski z Nadleśnictwa Kwidzyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?