Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn. Dyrekcje przedszkoli „Chatka Puchatka”, „Radość” i „Smyk” zapowiadają, że nie opuszczą zajmowanych budynków

Mirosław Wiśniewski
Mirosław Wiśniewski
-Zdecydowałam, że będę dalej prowadziła przedszkole. Na tych samych zasadach, z tą samą kadrą, w tym samym budynku - zapowiada Joanna Nojak, dyrektor Przedszkola Niepublicznego "Chatka Puchatka" w Kwidzynie
-Zdecydowałam, że będę dalej prowadziła przedszkole. Na tych samych zasadach, z tą samą kadrą, w tym samym budynku - zapowiada Joanna Nojak, dyrektor Przedszkola Niepublicznego "Chatka Puchatka" w Kwidzynie Fot. Mirosław Wiśniewski
-Zdecydowałam, że będę dalej prowadziła przedszkole. Na tych samych zasadach, z tą samą kadrą, w tym samym budynku – informuje Joanna Nojak, dyrektor Przedszkola Niepublicznego „Chatka Puchatka” w Kwidzynie. Na taki sam krok zdecydowała się również Barbara Moch, dyrektorka Przedszkola Niepublicznego „Radość”. Ich decyzja jest o tyle zaskakująca, bo właśnie w budynkach zajmowanych obecnie przez te przedszkola władze miasta zaplanowały dwa nowe przedszkola publiczne. Trwa również rekrutacja do tych placówek.

- Jest mi ogromnie przykro, że dzieci, rodzice i pracownicy przedszkoli niepublicznych stali się zakładnikami sporu pomiędzy burmistrzem miasta, a dyrektorkami przedszkoli. Zgodnie z planami miasta w nowym roku szkolnym nie znalazłoby miejsca w placówce ponad 60 dzieci, w tym najmłodsze nasze pociechy, które w tym trudnym, pandemicznym roku, uczęszczały do grupy żłobkowej. W poczuciu odpowiedzialności za uczęszczające do przedszkola dzieci podjęłam bardzo trudną dla mnie decyzję, która związana jest z zapewnieniem wszystkim naszym wychowankom możliwości kontynuowania edukacji przedszkolnej w „Chatce Puchatka”, a wspaniałej kadrze, z którą przez wiele lat współpracuję możliwości dalszej pracy z naszymi dziećmi, z którymi są emocjonalnie związani i z ich rodzicami. Zdecydowałam, że będę dalej prowadziła przedszkole. Na tych samych zasadach, z tą samą kadrą, w tym samym budynku. Zobowiązuję się, że każde dziecko które zostało przyjęte zgodnie z prawidłowo przeprowadzoną przeze mnie rekrutacją, znajdzie w tym roku, jak i w latach następnych, swoje bezpieczne i przyjazne miejsce w przedszkolu, swój drugi dom. Zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby stworzyć jak najlepsze warunki do wszechstronnego i harmonijnego rozwoju dzieci, aby były dobrze przygotowane do edukacji szkolnej i aby osiągały sukcesy na miarę swoich możliwości - Joanna Nojak, dyrektor Przedszkola Niepublicznego „Chatka Puchatka”.

Na podobny krok zdecydowała się również Barbara Moch, dyrektor Przedszkola Niepublicznego „Radość”.

-(...) w poczuciu odpowiedzialności za uczęszczające do placówki dzieci podjęłam decyzję, że będę prowadzić przedszkole w dotychczasowym trybie i na dotychczasowych zasadach z tą samą kadrą i w tym samym budynku. Zobowiązuję się prowadzić dotychczasowe, jak i nowe grupy zgodnie z wynikami przeprowadzonej przeze mnie rekrutacji – podkreśla B. Moch.

Decyzja obu dyrektorek stawia pod wielkim znakiem zapytania przyszłość opieki przedszkolnej w Kwidzynie. Przypomnijmy bowiem, że decyzją Rady Miejskiej w Kwidzynie z dniem 1 sierpnia 2021 r. mają powstać dwa nowe przedszkola niepubliczne. Miejskie Przedszkole nr 1 funkcjonować ma w budynku przy ul. Willowej (obecnie zajmowanym przez Przedszkole „Radość”), natomiast Miejskie Przedszkole nr 2 ma przejąć budynek przy ul. Kochanowskiego, w którym obecnie działa Przedszkole „Chatka Puchatka”. Co więcej, 12 kwietnia 2021 r. , władze miasta rozpoczęły również elektroniczną rekrutację do tych ośrodków, choć wcześniej prowadzona była rekrutacja do dotychczasowych placówek. Obecna decyzja dyrektorek może jednak przekreślić wszystkie dotychczasowe plany miasta.

To jednak nie koniec, bo podobną deklarację złożyła także dyrekcja Niepublicznego Przedszkola „Smyk”, które również stracić ma możliwość funkcjonowania w obecnym budynku znajdującym się przy ul. Piłsudskiego.

- Jest mi niezmiernie przykro, że po 18 latach prowadzenia Niepublicznego Przedszkola „Smyk” w naszym mieście, z mediów społecznościowych dowiaduję się o próbach wykluczenia mnie z dalszej możliwości prowadzenia tej placówki. Jednak nie jest to największym problemem, tylko to, że stale zmieniające się plany miasta prowadzą do chaosu związanego z rekrutacją dzieci na nowy rok szkolny – mówi Elżbieta Trynda, dyrektor Niepublicznego Przedszkola „Smyk”.

Przypomnijmy, że w marcu Urząd Miejski poinformował, że przedszkola niepubliczne w Kwidzynie od września poprowadzą dwie organizacje. Kwidzyńskie Stowarzyszenie Oświatowe, obecnie prowadzące Kwidzyńskie Szkoły Społeczne (szkoła podstawowa i liceum) przejmie prowadzenie przedszkoli w budynkach zajmowanych dotychczas przez Przedszkole nr 2, „Smyk”, „Promyk”, „Jedyneczkę” i „Ekologiczne”. Fundacja „Sapere Aude” z Okrągłej Łąki prowadzić będzie natomiast Niepubliczne Przedszkole Specjalne „Kolorowe” przy ul. Malborskiej.

- Sytuacja w kwidzyńskich przedszkolach jest bardzo trudna. Od momentu, gdy wiceburmistrz Piotr Widz, 16 lutego 2021 r., zakomunikował na portalu społecznościowym o planowanych przez miasto zmianach w funkcjonowaniu przedszkoli, powstał chaos. Faktyczny i prawny. Potęgowany jest on zmianami, które niemalże z dnia na dzień ogłasza miasto, stosując metodę faktów dokonanych. Rodzice są bardzo zaniepokojeni sytuacją, która ma miejsce w Kwidzynie z przedszkolami – mówi Paweł Trynda, wicedyrektor przedszkola „Smyk”.

Jak podkreślał rodzice oraz pracownicy przedszkoli pisali do burmistrza prośby o zaniechanie zmian. Radni KWW Kwidzyniacy wnioskowali również o przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie, jednak wniosek ten nie znalazł poparcia większości.

- Rodzice nie wiedzą gdzie będą uczęszczały ich dzieci. Czy wszystkie znajdą swoje miejsca w przedszkolach? Pracownicy nie wiedzą jaka będzie ich przyszłość. Czy będą mieli zatrudnienie i gdzie? Jednak mimo tych przeciwności zdecydowaliśmy, że przedszkole „Smyk” będzie nadal funkcjonowało na dotychczasowych zasadach. Zapraszamy wszystkie dzieci, które dotychczas uczęszczały do naszego przedszkola oraz przez nas nowo zrekrutowane. Od nowego roku szkolnego będą czekać na nie ich panie, z którymi są zżyte. Nie zmieniamy kadry, nie zmieniamy budynku, wszystko będzie jak zawsze – podkreśla wicedyrektor „Smyka”.

Choć wszystkie trzy przedszkola zapowiadają, że nic się nie zmieni, najbliższe tygodnie i miesiące będą jedną wielką niespodzianką. Kto wygra próbę sił? Niestety stracić mogą na tym dzieci oraz ich rodzice, którzy stają przed widmem pogłębiającego się chaosu w tej sprawie.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto