Kryminalni z Kwidzyna zatrzymali mężczyznę, który przez niemal dwa lata okradał swoich sąsiadów. Jego łupem padało wszystko, co znajdował

Kwidzyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego, o szereg włamań do piwnic znajdujących się w bloku, w którym sam mieszkał. Z informacji policji wynika, że złodziej okradał swoich sąsiadów ze wszystkiego, co znalazło się w zasięgu jego rąk. Mężczyzna działał systematycznie, bo od listopada 2020 roku aż do ubiegłego piątku (22 kwietnia 2022 roku), gdy został zatrzymany przez kwidzyńskich kryminalnych.

Jak ustalili policjanci, 30-latek zajmował jedno z pomieszczeń piwnicznych, w którym gromadził swoje zróżnicowane sąsiedzkie łupy m.in. ozdoby choinkowe, obuwie, elektronarzędzia, sprzęt malarski, farby oraz pędzle. Włamywacz nie pogardził również artykułami spożywczymi. Policjanci ustalili, że miał on swojego pomocnika, był nim jego 37-letni kolega.

Policjanci odzyskali część skradzionych przez nich rzeczy, wróciły one tego samego dnia do prawowitych właścicieli. Funkcjonariusze ustalili, że część z łupów mężczyzna sprzedał w lombardzie. 30-latek usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 10 lat więzienia.

- Nikt nie lubi być okradzionym. Tyczy się to zarówno mieszkania, jak i piwnicy. Niemniej jednak słabe zabezpieczenie może sprawić, że złodziej skusi się na włamanie i wybierze drzwi, w których zamki może otworzyć szybko i cicho.

Włamywacza mogą odstraszyć i zniechęcić:

• wygląd solidnie wykonanych drzwi (dobry skutek dają drzwi podwójne),

• solidne, atestowane zamki,

• dobry system alarmowy,

• wzmocnienia: blokady przeciwwłamaniowe, drzwi obite blachą (konieczność stosowania hałaśliwych narzędzi), zapornica drzwiowa (łańcuch umożliwiający uchylenie i blokowanie drzwi), wizjer.

- Pamiętajmy o tym, że przy kradzieży z włamaniem jest kluczowe, aby od razu zachowywać się odpowiednio. Jeśli na pierwszy rzut oka widzimy, że miało miejsce włamanie np. do piwnicy i oznaczało zabranie posiadanych w niej rzeczy, nie powinniśmy wchodzić do środka, żeby nie zatrzeć śladów pozostawionych przez sprawców. Zamiast tego wezwijmy policję.