Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobranocka nie próżnuje

Rozmawiała: Justyna Sikorska
Kocham cię jak Irlandię to największy przebój toruńskiej Kobranocki. Wielu Polaków zna tylko ten przebój zespołu. Mimo iż mało o nich ostatnio słychać, muzycy zapewniają, że nie próżnują. Koncertują w całym kraju.

Kocham cię jak Irlandię to największy przebój toruńskiej Kobranocki. Wielu Polaków zna tylko ten przebój zespołu. Mimo iż mało o nich ostatnio słychać, muzycy zapewniają, że nie próżnują. Koncertują w całym kraju. Na obchodach święta Wyższej Szkoły Zarządzania w Kwidzynie zaprezentowali swoje największe przeboje oraz nowe piosenki. Andrzej Kraiński (Kobra) znalazł czas by porozmawiać z reporterem Dziennika.

- Czy jest to wasz pierwszy występ w Kwidzynie?
- Nie. Śpiewamy drugi raz. Jednak nie mamy dobrych wspomnień z pierwszego występu.
- Dlaczego?
- Po prostu źle zagraliśmy. Są koncerty, które gramy dobrze, a są i gorsze. Ten w Kwidzynie należy właśnie do tych złych. Tak po prostu było i już.
- Jakie utwory prezentujecie na koncertach?
- Różne. Jest to przekrój całej naszej twórczości. Ludzie znają nas tylko z jednej piosenki. To błąd, bo nagraliśmy wiele innych utworów i właśnie te chcemy zaprezentować.
- No właśnie, mówisz o nowych przebojach, jednak ostatnio coraz rzadziej mówi się o Kobranocce. Czym zajmowaliście się w ostatnim czasie?
- Wbrew pozorom nie próżnujemy i gramy na koncertach. To, że nie mówi się o nas głośno, jest wynikiem tego, że nie wydała nas żadna duża firma fonograficzna. Po prostu nie są one zainteresowane muzyką, jaką gramy. Nie raz nam mówiono, że rock się nie sprzedaje.
- Rozumiem więc, że występujecie, bo lubicie grać?
- Gdybyśmy występowali dla pieniędzy, to by nas tutaj nie było. Sukcesy odnosiliśmy 10 lat temu. Teraz przestaliśmy być popularni. Dlatego gramy z pasji. Są tutaj ludzie, z którymi gram od szkoły podstawowej. Kochamy muzykę i wspólnie gramy. Na co dzień żyjemy jak wszyscy ludzie. Mamy swoje rodziny, dzieci.
- To jakie macie teraz plany?
- Chcemy wydać nową płytę, tym razem w dużej firmie fonograficznej. Mamy już utwory na ten krążek. Rok temu wydaliśmy płytę w wersji koncertowej ,Koncert", a dwa i pół roku temu w wersji studyjnej.
- Co chcielibyście przekazać kwidzynianom, którzy z niecierpliwością czekali na wasz koncert?
- Życzymy im miłości, wolności i szczęścia. Żeby wszystko w ich życiu układało się po ich myśli i mieli jak najmniej powodów do zmartwień.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto