Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kajko i Kokosz. Nowe Przygody "Królewska konna" [RECENZJA] Pierwsza pełnometrażowa historia od czasów Janusza Christy

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Niedozwolona broń, niedopuszczalne czyny, zakazana morda – tak brzmi plakat informujący o poszukiwaniu nowych zbójcerzy w najnowszym tomie przygód Kajko i Kokosza „Królewska konna”. To album wyjątkowy, bo jest to pierwsza pełnometrażowa historia wydana w ramach serii „Kajko i Kokosz. Nowe przygody”. Kontynuacji znakomitej serii podjęli się znakomici polscy twórcy: Maciej Kur (scenariusz), Sławomir Kiełbus (rysunki) i Piotr Bednarczyk (kolor). I uczynili to w znakomitym stylu. Oficjalna premiera komiksu będzie miała miejsce 5 czerwca.

Kajko i Kokosz. Nowe Przygody "Królewska konna" [RECENZJA]

Kontynuacji kultowej serii o perypetiach bohaterów z Mirmiłowa podjęli się – w swoim stylu, ale z wielkim szacunkiem dla ducha oryginału – znani polscy twórcy: Maciej Kur (scenariusz), Sławomir Kiełbus (rysunki) i Piotr Bednarczyk (kolor).

Jak informuje wydawnictwo Egmont, twórcy podjęli się trudnej próby kontynuacji, zachowując swój styl, ale jednocześnie oddając hołd i szacunek dla ducha oryginału Janusza Christy.

Co znajdą Czytelnicy znajdą w nowych przygodach Kajka i Kokosza? Wszystko to, za co kochali oryginalną serię – awantury, czary, bijatyki, humor sytuacyjny i słowny. Kajko i Kokosz muszą eskortować do domu księżniczkę Salwę, której życie znalazło się w niebezpieczeństwie. Jednak Kokosz niespodziewanie porzuca służbę woja i wstępuje do Królewskiej Straży Konnej – elitarnej jednostki tropiącej najbardziej niebezpiecznych przestępców! Jak Kajko poradzi sobie bez przyjaciela i jakie tajemnice związane są z księżniczką Salwą?

Twórcy albumu „Królewska konna” podjęli się z pewnością trudnego zadania. Trudno bowiem kontynuować znakomitą serię komiksową, wprowadzając własne pomysły, a jednocześnie starając się oddać klimat dzieł tak wybitnego artysty, jak Janusz Christa.

Choć zadanie było niełatwe, to trio Maciej Kur – Sławomir Kiełbus – Piotr Bednarczyk w komiksie „Królewska konna” udowodniło, że nie jest ono niemożliwe. Komiks czyta się lekko, jednym tchem. Rysunki cieszą oko zarówno kolorystyką, jak i pomysłowością.

Warstwa fabularna spisuje się w albumie bez zarzutu. Prezentowana historia powinna zaciekawić zarówno najmłodszych, jak i starszych czytelników.

Wielką zaletą komiksu jest humor. Chociaż w albumie zastosowano typowe komiksowe „chwyty”, mające wywołać uśmiech na twarzy czytelnika, to żarty są nieoczywiste i zapewniają dobrą zabawę.

„Królewska konna” to godna kontynuacja życiowego dzieła Janusza Christy. Na pewno warto pokusić się o kolejną pełnometrażową historię, której głównymi bohaterami będą Kajko i Kokosz.

Opisy wydawcy

Tworzone przez wspaniałego scenarzystę i rysownika Janusza Christę (1934–2008) przygody dwóch słowiańskich wojów są od dziesięcioleci jedną z najpopularniejszych polskich serii komiksowych.

Wydawnictwo Egmont kilka lat temu przygotowało pełną kolorową edycję oryginalnego cyklu, składającą się z aż dwudziestu tomów. Teraz pojawiają się nowe przygody mądrego Kajka i żarłocznego Kokosza.

Trzeci już album kontynuujący słynną serię zaskoczy czytelników jedną pełnowymiarową historią, do której scenariusz napisał cechujący się niezwykłą charyzmą Maciej Kur, a fenomenalne rysunki oddające ducha oryginału stworzył Sławomir Kiełbus.

W Nowych Przygodach fani serii znajdą wszystko to, za co kochali oryginalną serię – czary, bijatyki i humor. A także wiele nowych pomysłów, zarówno rozwijających stare wątki, jak i poszerzających świat znany z niezapomnianych opowieści Janusza Christy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto