W Warmińskich Zakładach Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego w Kwidzynie, największej w kraju fabryce groszku, ruszyła pięćdziesiąta ósma w historii zakładu kampania.
- Pogoda wymusiła kampanię szybszą od planowanej. W tym roku zamierzamy skupić 10-11 tys. ton groszku. Najbardziej boimy się zbytniego urodzaju - twierdzi Jerzy Cieślak, prezes WZPOW.
Rok obrachunkowy w WZPOW rozpoczyna się wraz z kampanią groszkową, kończy w maju następnego roku. Miniony był dobry dla przedsiębiorstwa. Zakończył się zyskiem z największym obrotem w kilkudziesięcioletniej historii firmy.
W tym roku WZPOW zamierzają skupić ponad 28 tys. ton produktów rolnych. Oprócz groszku najwięcej fasoli szparagowej, cebuli, marchwi, pora. Około 7,5 tys. ton groszku przeznaczono na mrożonki, a 3,5 tys. ton trafi do puszek. 5000 ton mrożonek trafi na rynki zachodniej Europy, 2000 ton do Kanady i Stanów Zjednoczonych, Hongkongu, Chin oraz krajów Bliskiego Wschodu.
- W tym roku zamierzamy podnieść produkcję o 15 proc. Trafi to na nowe rynki zbytu, między innymi do Australii - mówi prezes WZPOW.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?