Grad medali tenisistów stołowych MTS Kwidzyn w kategoriach młodzików i kadetów

Młodzicy
W młodszej kategorii o tytuły mistrza w grze pojedynczej i podwójnej rywalizowało 57 zawodniczek i zawodników z 13 klubów woj. pomorskiego, a w tym gronie było aż 20 najmłodszych adeptów tej dyscypliny z MTS.
Od kilku lat odbudowujemy sekcję ping-ponga w Kwidzynie. Budujemy mocne fundamenty „sportowej piramidy” wśród najmłodszych dzieci, które poprzez zabawę, próbują zdobywać oraz doskonalić umiejętności techniczne i motoryczne – tłumaczy Mariusz Schaefer, trener-koordynator w sekcji MTS. - Start w mistrzostwach młodzików miał być dla młodszych kategorii skrzatów i żaków sportowym przetarciem przed mistrzostwami w ich kategoriach wiekowych. Podopieczni trenerów Dariusza Schaefera, Zbigniewa Tula i Marka Folgi to kandydaci na przyszłych mistrzów „plastikowej piłeczki”, w większości zdali swój pierwszy mistrzowski egzamin.

W rywalizacji chłopców zdecydowanie zwyciężył Patryk Kwiatkowski. Dzielnie wtórował mu inny zawodnik MTS Radosław Kopecki, który zadowolił się brązowym medalem. Obaj kwidzynianie byli też zdecydowanymi faworytami w rywalizacji debli, ale w finale niespodziewanie znaleźli pogromców w osobach Maksymiliana Alota (MRKS Gdańsk) i Dawida Michny (Lis Sierakowice). Na trzecim miejscu uplasowali się kolejni reprezentanci MTS, Sylwester Smela i Jakub Głuszkiewicz.
Jedyną dziewczyną z szansami na medal była Oliwia Nakonieczna, która tydzień wcześniej ograła całą czołówkę młodziczek woj. pomorskiego. Niestety, tym razem zajęła dopiero 7 miejsce. Na osłodę wywalczyła brązowy medal zdobyty w deblu wspólnie z Ramoną Nowak (Remus Kościerzyna).

Kadeci
W turnieju mistrzowskim kadetów rywalizowało 44 zawodników i zawodniczek z 9 klubów, a wśród nich czternaścioro reprezentantów MTS. Niestety wśród uczestników było zaledwie 8 dziewcząt.

Dlatego więcej emocji wzbudził turniej chłopców, w którym startowało 6 uczestników indywidualnych mistrzów Polski, 3 kwidzyniaków, 2 gdańszczan i 1 reprezentant klubu z Lęborka. Naszym zdecydowanym faworytem był Michał Małachowski – nr 7 w rankingu PZTS.

- Michał stanął przed historyczną szansą zdobycia trzeciego tytułu mistrzowskiego woj. pomorskiego. Wcześniej zdobył już tytuł najlepszego żaka, młodzika, a teraz stawał przed szansą zwycięstwa w kategorii kadet – relacjonuje Mariusz Schaefer.

Do półfinału było „bardzo lekko i przyjemnie”, ale na tym etapie rozgrywek lider MTS zmierzył się z Przemysławem Doszem (Pogoń Lębork), a którym tydzień wcześniej przegrał pojedynek w trzeciej lidze – co ciekawe była to pierwsza ligowa porażka kwidzynianina w tym sezonie! Tym razem to Michał był górą, ale do zwycięstwa potrzebował aż pięciu setów. Za to finał z Bartoszem Czerwińskim (MRKS Gdańsk) był już dla niego przysłowiowym spacerkiem.

Szkoda, że swojej dobrej dyspozycji nie utrzymał kolejny kwidzynianin Kacper Głuszkiewicz, który w piątym secie gry ćwierćfinałowej z Adamem Dudziczem (MRKS Gdańsk) nie wytrzymał psychicznie i oddał inicjatywę oraz brązowy medal przeciwnikowi. W turnieju dziewcząt jedyna reprezentantka MTS Oliwia Nakonieczna ponownie skończyła na 7 miejscu.

W deblu tytuł mistrza woj. pomorskiego zdobyli Michał Małachowski i Patryk Kwiatkowski, a bardzo ciekawie przebiegała rywalizacja w grze mieszanej, gdzie niespodziewanie do finału dotarła para kwidzyńskich młodzików Patryk Kwiatkowski i Oliwia Nakonieczna. Brązowy medal dorzuciła para Kacper Głuszkiewicz (MTS) - Maja Nurska (GKTS Gdańsk), która doznała porażki dopiero w półfinale.

Po zakończeniu każdej konkurencji wręczano puchary i medale ufundowane przez Pomorską Federację Sportu w Gdańsku, PWZTS w Gdańsku, Starostwo Powiatowe w Kwidzynie, MTS Kwidzyn oraz Jerzego Śniega – przewodniczącego Rady Powiatu. Łącznie reprezentanci MTS Kwidzyn zdobyli w rywalizacji młodzików i kadetów 11 medali: 3 złote, 2 srebrne i 6 brązowych.

- Od osiemnastu lat w Kwidzynie są wręczane medale mistrzostw woj. pomorskiego w jednej lub dwóch kategoriach młodzieżowych. Zawsze byliśmy chwaleni jako organizatorzy: za hale sportowe, sędziowanie i oprawę sportową oraz nagrody dla zawodników. To wszystko było możliwe do zrealizowania dzięki sporemu zaangażowaniu sponsorów oraz grupy ludzi, udzielających się na zasadzie wolontariatu. Podobnie było i w tym roku. Goście wyjeżdżali bardzo zadowoleni z hali sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Kwidzynie – podsumował Mariusz Schaefer.