Gmina Prabuty wspiera uchodźców z Ukrainy. Podczas ostatnich obrad rady miejskiej, sekretarz gminy podsumował dotychczasową pomoc

Ostatnie obrady Rady Miejskiej w Prabutach odbyły się 30 marca. Jednym z poruszanych tematów była pomoc Ukrainie i uchodźcom, którzy przybyli do gminy Prabuty.

- Jestem dumny, uważam, że zachowaliśmy się bardzo solidarnie z tymi biednymi ludźmi od samego początku. Byliśmy pionierami w niesieniu pomocy, na pewno w skali naszego powiatu, a może i nie tylko. Już w poniedziałek (28 lutego, przyp. Red.), zaraz po wybuchu wojny, przyjechał do nas z granicy pierwszy autokar z uchodźcami. Mieszkańcy naszej gminy okazali wielką pomoc – mówił podczas sesji burmistrz Marek Szulc.

Warto dodać, że 30 marca w gminie Prabuty było zakwaterowanych 146 osób, w tym 65 osób dorosłych i 81 dzieci, z których część uczęszcza do SP 2 w Prabutach, do szkoły w Rodowie oraz w Trumiejkach.

- Zatrudniliśmy Panią, która mieszka w naszej gminie, a pochodzi ze Lwowa, też jest uchodźcą. Skończyła studia pedagogiczne, świetnie mówi po polsku. Zatrudniliśmy ją jako pomoc kulturalną w szkole, bo prawo oświatowe daje taką możliwość. Od 1 kwietnia będzie ona w SP 2 w Prabutach, ale będzie obsługiwała całą gminę i będzie do kontaktów pedagogicznych z dziećmi z Ukrainy- wyjaśniał Jędrzej Krasiński.

Kolejnym rozwiązaniem mającym pomóc uchodźcom, było zorganizowanie nieodpłatnych zajęć nauki języka polskiego. Te odbywają się w SP2 w Prabutach trzy razy w tygodniu, we wtorki, środy i czwartki. Ale to nie wszystko. Osobom, które posiadają już numer pesel, ZUS będzie pomagał wypełniać wniosek o świadczenie 500+.

- Niedługo ruszymy też z wypłatami jednorazowych zasiłków 300 złotych na osobę i te będzie wypłacał Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Przy MOPSie działa też stowarzyszenie, które uzbierało już około 10 tys. złotych. Na bieżąco wyposażamy przede wszystkim dzieci: ubrania do szkoły, zeszyty, książki, kredki itd. Ogromna pomoc jest również od mieszkańców miejscowości, w których ci uchodźcy mieszkają. Bardzo dziękuję wszystkim osobom z naszej gminy, które przyjęły uchodźców pod swój dach, to jest naprawdę wielki gest. W kwestii zatrudnienia, to pomogliśmy znaleźć pracę siedmiu osobom, natomiast wszystkie pielęgniarki, które przyjechały do naszej gminy z Ukrainy, zostaną zatrudnione, część z nich na ZOL-u, a część w szpitalu – podsumował.