- Przekazaliśmy sprawę komendantowi posterunku w Gardei - informuje st. sierż. Agnieszka Stefańska, rzecznik prasowy kwidzyńskiej policji.
Pierwsze badanie wykazało 0,17 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, następne już tylko 0,12 promila. To niewiele, bo o stanie po użyciu alkoholu mówi się, gdy zawartość przekracza 0,2 promila. Kierownik prawa więc nie złamał.
- Tłumaczył się, że dzień wcześniej świętował imieniny szwagra, choć dla mnie bardziej prawdopodobne jest to, że będąc tego dnia w terenie, mógł z kimś wypić piwo lub kieliszek czegoś mocniejszego - mówi wójt Jerzy Grabowski, który został poinformowany o zajściu.
Co ciekawe tłumaczenia kierownika teoretycznie zadziałały na jego niekorzyść, bo badanie wykonano ok. godz. 14.30, więc rano wskazanie byłoby wyższe. Na pewno ponad dozwoloną normę.
- Przepraszam za moje zachowanie i dołożę wszelkich starań, by się ono nie powtórzyło - kaja się Stanisław Bielaszewski.
Wójt ukarał go naganą, choć na internetowym forum na oficjalnej stronie Urzędu Miasta pojawiły się głosy żądające zwolnienia dyscyplinarnego kierownika ZGK.
- To byłaby jednak kara zbyt surowa. Zresztą historia ma drugie dno, bo wielu osobom nie podobają się pomysły kierownika i czyhają na jego potknięcie - dodaje wójt.
Podobnie uważa sam zainteresowany: - Mój plan przekształcenia ZGK w spółkę nie podoba się wielu osobom - mówi.
Kontrowersje budzi także wywóz nieczystości stałych. ZGK ma do tego 2 samochody, ale oba stoją zespute i od dwóch miesięcy gmina korzysta z usług firmy zewnętrznej.
- Z ekonomicznego punktu widzenia tak powinno być na stałe, bo ta działalność przynosi tylko straty - dodaje Stanisław Bielaszewski.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?