Gdańszczanie mają przetarte ścieżki do wygrywania w Pucharze Tymbarku. Młodsi mogą pójść śladami starszych kolegów

Turniej "Puchar Tymbarku" na Pomorzu

Turniej „Puchar Tymbarku” to rozgrywki przeznaczone dla dziewczynek i chłopców w trzech kategoriach wiekowych oraz przeprowadzany na trzech szczeblach. W województwie pomorskim do tegorocznej edycji zawodów zgłosiło się 478 zespołów ze szkół podstawowych. Najwięcej drużyn było w grupie najstarszej z rocznika U-12. Wszyscy mają już za sobą pierwszy etap, który odbywał się na poziomie gminnym i powiatowym.

Gdańszczanie mają przetarte ścieżki do wygrywania w Pucharze Tymbarku. Młodsi mogą pójść śladami starszych kolegów

- W pierwszym etapie wystawiliśmy cztery drużyny, dwie stworzone z chłopców z rocznika 2012 i dwie z rocznika 2011. To była ciekawa rywalizacja, bo zgodnie z regulaminem tylko jedna drużyna mogła przejść dalej. W każdym turnieju, w którym bierzemy udział, najważniejsza jest możliwość gry. Dla nas trenerów nadrzędnym aspektem jest rozwój, a turniej o Puchar Tymbarku jest fajnie zorganizowany. Daje możliwość gry na dużym stadionie w Warszawie, a to wielkie przeżycie dla młodzieży - wyjaśnia Grzegorz Grzegorczyk, trener i nauczyciel wychowania fizycznego ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Gdańsku.

To właśnie młodzi gdańszczanie stanowili najliczniejszą grupę uczestników pierwszego etapu. W stolicy Pomorza zgłosiło się 82 ekip. Drugi pod względem frekwencji był powiat gdański - 51, a trzeci powiat bytowski - 40. Po 35 drużyn zarejestrowało się z Gdyni oraz z powiatu kartuskiego.

Kapryśny początek wiosny w tym roku sprawił, że pierwsze zawody - na przełomie marca i kwietnia - toczyły się w trudnych warunkach. Tak było na przykład podczas rozgrywek na boiskach Gedanii przy al. gen. Józefa Hallera 201.

Podczas naszego turnieju padał śnieg. Nie przeszkodziło to naszym chłopakom i drużyna z rocznika 2011 wygrała powiatowy etap. Jak jest wykonana dobra praca i chłopcy się rozwijają, to wynik sportowy idzie w parze. Dla chłopaków to była super przygoda

- dodaje trener Grzegorczyk.

Puchar Tymbarku to turniej, który oferuje niesamowite wspomnienia

W Szkole Podstawowej nr 5 w Gdańsku nauczyciele wychowania fizycznego doskonale wiedzą, jak pracować z dziećmi, aby doprowadzić je do sukcesu w Pucharze Tymbarku. Przed rokiem drużyna prowadzona przez Macieja Kostrzewę wygrała ogólnopolską rywalizację wśród 12- latków.

- Ci chłopcy na pewno będą pamiętali to przez wiele lat. Poza zwycięstwem i grą na Stadionie Narodowym była nagroda w postaci rozmów z piłkarzami pierwszej reprezentacji Polski. Spotkać się z takimi zawodnikami jak Robert Lewandowski czy Kamil Glik to coś niesamowitego - dodaje Grzegorz Grzegorczyk.

Teraz młodsi koledzy mają poniekąd przetarte szlaki. Zresztą szkoła ściśle współpracuje z Lechią Gdańsk, a taka sportowa marka również motywuje do jak najlepszych występów.

Wszystkie młode piłkarki i młodzi piłkarze z Pomorza czekają na finał wojewódzki. A ten zostanie rozegrany w połowie maja na stadionie miejskim przy ul. Traugutta w Gdańsku. Kultowe miejsce od lat czeka na młodzież w tym turnieju. Najlepsze zespoły z grup U-10 i U-12 zapewnią sobie awans do części ogólnopolskiej w Warszawie. Dla maluchów z grup U-8 szczebel wojewódzki będzie ostatnim w turnieju.

Celem rozgrywek „Puchar Tymbarku” jest zachęcanie dzieci w wieku szkolnym do gry w piłkę nożną. Udział jest zupełnie bezpłatny - zarówno dla szkół, jak i wszystkich dzieci. Formuła turnieju i poziom sportowy sprawiają, że dotychczas zagrało w nim już ponad 100 reprezentantów Polski różnych kategorii wiekowych. Swoją przygodę z futbolem w ramach rozgrywek zaczynali m.in. Paulina Dudek (obecnie Paris Saint-Germain), Ewa Pajor (VfL Wolfsburg), Arkadiusz Milik (Juventus), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Bartosz Bereszyński (UC Sampdoria), Jakub Moder (Brighton & Hove) czy Kacper Kozłowski (Vitesse).