Festiwal bramek w meczach Wisły Korzeniewo, Rodła Trzciano i Rodła Kwidzyn. Podsumowanie 25 kolejki piłkarskiej klasy A

Nie ma co ukrywać, faworytem meczu Rodło - Błękitni byli piłkarze wicelidera klasy A ze Starego Pola. Już pierwsza połowa pokazała jednak, że wygranie w Kwidzynie nie będzie takie łatwe. Najpierw w 26 minucie gola dla gospodarzy zdobył Łukasz Jędrzejewski, po czym 3 minuty później prowadzenie Rodła podwyższył Patryk Bińczak. Po raz trzeci kwidzynianie ukarali gości w 36 minucie meczu, a skutecznym strzelcem okazał się Łukasz Grabowski.

W przerwie trener Błękitnych Stare Pole wymienił trzech swoich graczy. Przegrupowani goście starali się również jak najszybciej rozpocząć odrabianie strat. Udało się to już w 55 minucie, a bramkarza Rodła pokonał wówczas Konrad Kotowski. Kwidzynianie grali jednak swoje i w 64 minucie pokonali brakarza Błękitnych po raz kolejny. Tym razem akcję zespołu wykończył Kornel Samson, który strzałem głową wyraźnie zaskoczył bramkarza ze Starego Pola. Piłkarze Rodła Kwidzyn prowadzili więc 4:1 i wydawało się, że pewnie wywalczą w tym meczu komplet punktów. Tym bardziej, że okazji pod bramką gości nie brakowało. W dogodnych sytuacjach do zdobycia bramki znaleźli się m.in. Patryk Bińczak czy też Mateusz Szpakowski, ale wynik pozostawał niezmienny. W 69 minucie meczu szczęście uśmiechnęło się jednak do Błękitnych. Bramkarza Rodła pokonał wówczas Andrzej Misarko, a 2 minuty później kolejnego gola dla gości zdobył Kamil Piotrowski – 4:3. Mogło być jeszcze gorzej, bo idealnej sytuacji do zdobycia bramki nie wykorzystał Tomasz Grabowski. Kwidzynian uratował wówczas Przemysław Kawiak, który instynktownie odbił piłkę po główce zawodnika Błękitnych. W końcówce goście próbowali jeszcze pójść za ciosem i doprowadzić do wyrównania. Kwidzynianie starali się natomiast w miarę możliwości kraść cenne sekundy meczu. Strategia gospodarzy okazała się słuszna i mimo przedłużonego czasu gry podopiecznym trenera Marka Świokły udało się utrzymać prowadzenie do końca tego spotkania.

Strata punktów drużyny ze Starego Pola zapewne nieco uspokoiła lidera tych rozgrywek czyli Wisłę Korzeniewo, która swoje spotkanie rozgrywała nieco później. Choć wiślacy mieli na pewno nieco łatwiejszą przeprawę od Kwidzyna to nikt nie spodziewał się, że w meczu z Mewą Gniew padnie aż 9 bramek! Co zaskakujące, jako pierwsi trafili zawodnicy z Gniewa, po golu Arkadiusza Kurka w 9 minucie spotkania. Odpowiedź ze strony Korzeniewa była jednak niezwykle efektowna, bowiem trzykrotnie drogę do bramki rywali znalazł Mateusz Bełz. Zawodnik Wisły trafił kolejno w 19, 21 i 26 minucie meczu, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 3:1. Był to jednak dopiero początek festiwalu bramek w tym meczu. Na kolejne gole czekać trzeba było jednak czekać niemal do zakończenia pierwszej połowy spotkania. W 44 minucie meczu gola dla gospodarzy zdobył bowiem Michał Zalewski, a minutę później Mewa ustaliła wynik na 4:2 po trafieniu Wojciecha Klemczyka. Po przerwie gole strzelali już jednak wyłącznie liderzy klasy A. Rozpoczął Mateusz Bełz, który w 57 minucie meczu zdobył swoją czwarta bramkę w tym spotkaniu. Następnie w 66 minucie meczu prowadzenie gospodarzy podwyższył Mateusz Dąrowski. Wynik końcowy ustali zaś Karol Przybylski, bramką zdobytą w 88 minucie tego spotkania – 7:2.

Niewiele mniej bramek padło także podczas starcia Rodła Trzciano z Ruchem Gościszewo. Tutaj również jako pierwsi gola zdobyli przyjezdni, kiedy to w 16 minucie drogę do siatki rywali znalazł Łukasz Konwa. Gospodarze ruszyli jednak do ataku i jeszcze przed przerwą zdobyli 3 bramki. Gole zdobywali kolejno: Mariusz Tamski (32'), Patrick Preuss (34') i Kamil Wilemski (39'). W drugiej połowie piłkarze z Trzciana kontynuowali swoją dobrą serię. Na czwartą bramkę dla gospodarzy trzeba było jednak czekać do 63 minuty, a skutecznym strzelcem okazał się Grzegorz Grenc. Dziesięć minut później na 5:1 dla Trzciana podwyższył natomiast Kamil Wilemski. W 80 minucie serię bramek gospodarzy przerwali gracze z Gościszewa, a na listę strzelców ponownie wpisał się w Łukasz Konwa. Dwie minuty później Kamil Wilemski po raz trzeci tego dnia pokonał bramkmarza Ruchu, ustalając ostatecznie wynik tego spotkania na 6:2 dla Trzciana.

Bezbramkowym remisem zakończyło się natomiast starcie ostatniego z reprezentantów powiatu kwidzyńskiego czyli GKS Gardeja z Nogatem Malbork. Warto przy tym dodać, że od 74 minuty gardejanie występowali osłabieni brakiem Mateusza Kończalskiego. Zawodnik gospodarzy zobaczył bowiem dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić plac gry. Grając w osłabieniu gospodarzom udało się jednak wywalczyć jeden punkt.

Wyniki 25 kolejki klasy A, gr. Malbork IV:

GKS Gardeja - Nogat Malbork 0:0, LKS Waplewo - Pogoń Smętowo 6:2, Wisła Korzeniewo - Mewa Gniew 7:2, Skra Kończewice - WKS Lignowy Szlacheckie 1:5, Świt Radostowo - KS Czernin 2:1, Delta Miłoradz - Błyskawica Postolin 3:2, Rodło Kwidzyn - Błękitni Stare Pole 4:3, Rodło Trzciano - Ruch Gosciszewo 6:2.