Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś rozpoczynają się mistrzostwa Europy w piłce nożnej

Rafał Cybulski
A. Kosiński
Przez trzy tygodnie życiem Polaków będzie rządziło EURO. Nawet jak ktoś nie interesuje się piłką nożną, to i tak nie ucieknie od futbolu, bo o EURO mówi się wszędzie i niemal wszędzie je widać. Ulice wypełnione są samochodami z biało-czerwonymi chorągiewkami, w mediach mówi się tylko o mistrzostwach Europy, a wiele prywatnych rozmów prędzej, czy później też zbacza na ten temat. Dlatego z EURO nie ma co walczyć. Lepiej poddać się atmosferze narodowego święta i dobrze się bawić. A więc bawmy się!!!

Wielkie wydarzenia sportowe śledzę odkąd tylko sięgam pamięcią. I niemal zawsze oglądam je "od deski do deski". Jednak gdy byłem małym chłopcem nawet nie marzyło mi się, że będę brał czynny udział w imprezie rangi mistrzostwa świata czy Europy. Pierwsze mundial który pamiętam był rozgrywany w 1982 roku, gdy w Polsce trwał stan wojenny i nikt wtedy nawet nie myślał o zagranicznych wojażach, bo przecież tylko w ten sposób można było być naocznym świadkiem wydarzenia tej rangi. EURO w Polsce nawet dla siedmiolatka, którym wtedy byłem było czymś abstrakcyjnym.

A jednak po latach mamy swoje wielkie sportowe święto. W międzyczasie zdążyłem już zaliczyć debiut na EURO, bo jako kibic byłem na poprzednim czempionacie we Wiedniu. Ale mistrzostwa na polskiej ziemi to zupełnie coś innego, coś większego. Choć cztery lata temu w Austrii też czułem stan kibicowskiego uniesienia, to teraz łzy stają mi w oczach jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Z rozmów z moimi kolegami-kibicami wiem, że wielu z nich czuje podobnie, bo EURO w Polsce to spełnienie naszych marzeń.

Dlatego przez trzy tygodnie wielu z nas zamieni się w wariatów. Ja już pomalowałem moją kozią bródkę w barwy narodowe, udekorowałem redakcję, ozdobiłem samochód. Wielu z Was ma zapewne podobną szajbę, ale nie przejmujcie się, to nic groźnego. Z mojej perspektywy nienormalni są ci którzy tego nie robią, ale dla nich też bądźmy wyrozumiali. Niech to Euro będzie czasem szaleństw, radości i dobrej zabawy. Jeśli dziś wygramy z Grekami wierzę, że tak będzie.

PS. Jeszcze mała prośba, na czas EURO powstrzymajmy się od aktów wandalizmu, zwłaszcza tych wymierzonych w narodowe symbole. Choć trudno w to uwierzyć, jakiś kretyn ułamał mi chorągiewkę przy samochodzie. Nie chce mi się wierzyć żeby to był Czech, Rus lub Grek, więc po prostu musiał to być głupi Polak. Oby z każdym dniem było ich coraz mniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto