Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Depresja jak cichy złodziej. Powoli wkrada się do naszego życia, odbiera przyjaciół, rodzinę, radość i poczucie własnej wartości

Karolina Staniszewska
Karolina Staniszewska
fot. Unsplash.com
23 lutego obchodziliśmy ogólnopolski dzień walki z depresją. Jak podaje forumprzeciwdepresji.pl, na świecie choruje na nią 350 mln ludzi, w Polsce 1,5 mln. Zapada na nią dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn. Statystycznie choroba ta dotyka najczęściej u osób w przedziale wiekowym 20 - 40 lat. Zdaniem specjalistów, wiele osób jest niezdiagnozowanych, ponieważ lęk, który w nich narasta, uniemożliwia im przełamanie wewnętrznej bariery i pójście do psychiatry. Choć coraz więcej mówi się o depresji, to wciąż jest ona naznaczona piętnem wstydu.

- W pewnym momencie czujesz się, jak bita żona. Jest ci źle, potrzebujesz pomocy, chcesz jej, jednak poczucie wstydu i winy narasta w tobie do tego stopnia, że nie możesz odejść od oprawcy i starasz się skutecznie maskować skutki tej choroby przed otoczeniem. Aż w końcu zaczynasz unikać innych i zostajesz sam. A to najgorsze, co może być przy depresji. Samotność. Choć to w pewnym sensie paradoks - mówi nasz rozmówca, który zmaga się z depresją.

Choroba ta jest jak bomba zegarowa. Tik-tak. Najpierw myślisz: „to mnie nie dotyczy”. Potem czujesz się zmęczony, znużony, nie możesz spać, albo przesypiasz całe dnie. Nic ci się nie chce. Zrzucasz to na karb zbyt wielu obowiązków, pracy, którą zabierasz do domu, obowiązków związanych z prowadzeniem domu. Przecież każdy tak ma... To tylko spadek formy. Przesilenie wiosenne. W końcu dochodzi do ciebie, że to objawy depresji. Depresji? Nie, na pewno nie. Oszukujesz się. Twoi bliscy zaczynają coś podejrzewać, albo i nie. Zaczynasz układać w głowie misterny plan, jak ukryć to przed nimi, bo jeśli wiedzą, to z czasem wyślą cię do psychiatry, będziesz musiał brać jakieś proszki, psychotropy. Co to, to nie! Nie jesteś wariatem. Nie dasz się w to wrobić. Chcesz odejść, chcesz się z tego wydostać, ale jak? Wszyscy cię będą oceniać, mówić, że to twoja wina. No bo czyja? Gdzieś popełniłeś błąd. Jest coraz gorzej.

Zaczynasz myśleć o śmierci. Nie chcesz tego, ale myśli są silniejsze. Może pora poprosić o pomoc? Nie, na pewno zamkną cię u „czubków”, a ty nie możesz na to pozwolić. Co pomyśli rodzina? Co z pracą, karierą? Na pewno wyrzucą cię na zbity pysk, będą wytykać palcami. Patrzcie, to ten wariat! Masz już w głowie najgorszy scenariusz. Ale jest jeszcze jeden. Bo może wcale nie nazwą cię „psycholem”, ale może jak powiesz, że masz depresję, to cię wyśmieją, albo z niedowierzaniem poklepią po ramieniu. Stary, ty? Depresję? Masz poczucie humoru! No tak, masz poczucie humoru, zawsze byłeś wesoły, typ żartownisia. Takich się depresja nie ima. Bzdura. Ta choroba może dotknąć każdego. Nie ma wyjątków. Nie lekceważ objawów. Nie bój się prosić o pomoc.

W lutym rozpoczęła się 13. edycja kampanii społecznej organizowanej przez Forum Przeciw Depresji. Jej celem jest szerzenie wiedzy w zakresie depresji oraz uświadomienie społeczeństwu, że nie jest to stan, który mija, ale choroba, którą trzeba leczyć.

W ramach 13. edycji kampanii nakręcono film „(Nie)widzialna nastoletnia depresja”. Spot porusza jedną z głównych przyczyn depresji u nastolatków, jaką jest nieodpowiednio wykształcona więź w rodzinie. Film powstał we współpracy z Reżyserem Życia. Daniel Rusin znany jest w sieci przede wszystkim z filmów poruszających bardzo istotne tematy społeczne, a także z tego, że samodzielnie angażuje się i organizuje wiele akcji charytatywnych.

Choroba duszy i ciała... Dzień Walki z Depresją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto