Związany z Kwidzynem Colin Ważny liczył na dobry występ w I rundzie Pucharu Polski ROTAX Max Challenge Poland. Niestety wprowadzone w minioną sobotę, 27 marca 2021 r., obostrzenia pokrzyżowały plany wyścigowe wszystkich kierowców kartingowych. Uznano bowiem, że karting i kierowcy z licencja kartingową, w tym kierowcy z polskiej Kadry Narodowej biorący udział w I rundzie Pucharu Polski ROTAX Max Challenge Poland nie są sportem zawodowym. W związku z tym nie mogły zostać rozegrane w planowanej formie.
Chcąc zatem zdążyć przed sobotnim lockdownem zawody w Poznaniu rozegrane zostały w przyspieszonym tempie i ograniczone do jednego dnia.
- Podczas czwartkowych treningów tylko dwa razy wyjechałem na tor, żeby zapoznać się z nowym wozem. Następny dzień zaczęliśmy od warm-up, czasówki i czterech wyścigów finałowych – opowiada Colin Ważny, który rywalizował w klasie Junior Max.
W kwalifikacjach Colin zajął VIII miejsce. W pierwszym wyścigu był czwarty z najszybszym czasem tych zawodów. W drugim z uwagi na kolizję został niestety nieklasyfikowany. W trzecim ponownie osiągnął najlepszy czas wyścigu, plasując się ostatecznie na VI miejscu. Tą samą lokatę powtórzył także w czwartym wyścigu. Ostatecznie suma zdobytych punktów dała Colinowi Ważnemu VI miejsce.
- Czuję niedosyt jazdy, zdecydowanie mi jej zabrakło, ale cieszę się, że udało mi się pokazać na co mnie stać. Na koniec spotkała mnie jednak jeszcze niespodzianka i zostałem nominowany do Akademii Orlen Team na sezon 2021 – podsumowuje C. Ważny.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?