Co dalej ze Szkołą Podstawową w Obrzynowie? Radni podjęli uchwałę intencyjną o zamiarze zamknięcia placówki

Podczas 61. zwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Prabutach jednym z zapalnych punktów obrad był dalszy los Szkoły Podstawowej w Obrzynowie. Jak poinformowała Pełnomocnik Burmistrza do Spraw Oświaty, Palmira Trzcińska-Kowalska, trudna sytuacja placówki była znana już od lat. Podstawowym problemem szkoły w Obrzynowie jest niewielka liczba uczniów i niewspółmierne koszty utrzymania placówki.

W związku z trudną sytuacją budżetową i brakiem perspektyw demograficznych dla tej szkoły prabuccy radni podjęli uchwałę intencyjną o zamiarze zamknięcia placówki. Widmo jej likwidacji spotkało się ze sprzeciwem rodziców uczniów do niej uczęszczających.

Podczas sesji rady miejskiej nie zabrakło emocji w związku z przyjęciem uchwały. Głosy sprzeciwu pojawiły się już na początku, przed samym przyjęciem porządku obrad. Swoje obiekcje zgłosił radny Adam Chrostek.

- Wnoszę o usunięcie z porządku obrad podjęcie uchwały o zamknięciu szkoły w Obrzynowie. Przed podjęciem decyzji powinniśmy spotkać się najpierw z rodzicami, bo po przyjęciu uchwały będzie już za późno. Burmistrz obiecał, że spotka się z rodzicami, a po głosowaniu, to już nie będzie sensu. A rodzice też chcieliby się dowiedzieć, jakie realne oszczędności przyniesie zamknięcie szkoły, ale też dopytują się czy od nowego roku oddział przedszkolny będzie całkowicie zamknięty. Dowiedziałem się też, że burmistrz mówił, że samo utrzymanie pustego budynku szkoły w Obrzynowie będzie kosztowało około 100 tys. złotych. Panie burmistrzu, nas pan przekonywał, żebyśmy głosowali za likwidacją, a podczas rozmów z mieszkańcami mówi pan, że jest przeciwny zamykaniu tej szkoły. Dlatego wnioskuję, żeby dziś (25 stycznia) zdjąć ten temat z porządku obrad i jeszcze to przedyskutować i dopiero podjąć uchwałę – mówił radny Adam Chrostek.

Czytaj też: Rada Miejska w Prabutach z nowym przewodniczącym. Włodzimierz Wiśniewski zrezygnował z pełnionej funkcji

Do sprawy odniósł się burmistrz Marek Szulc.

- Sprostuję najpierw niewłaściwe sformułowanie. Nie podejmujemy uchwały o likwidacji szkoły w Obrzynowie, tylko uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji szkoły w Obrzynowie. To jest różnica. Gdybyśmy nie podjęli tego tematu, tej uchwały, to nie byłoby tu dziś mieszkańców Obrzynowa, ani nikt by z nami nie rozmawiał, ani nauczyciele, ani rodzice. Uchwała intencyjna powoduje, że przystępujemy do całej procedury. Zamierzamy rozmawiać z mieszkańcami, nie zamykamy tematu i szykujemy się na różne ewentualności. Nawet na taką, że kurator lub inne procedury nie pozwolą na zamknięcie tej szkoły. Musimy szukać rozwiązań, poza tym drastycznym, które nikomu się nie podoba, żeby znaleźć oszczędności w edukacji. Mamy różne pomysły. Na razie proszę państwa o podjęcie tej uchwały intencyjnej, bo ona nam dopiero otwiera możliwości działania, rozmowy z mieszkańcami, ustalania z kuratorium i związkami zawodowymi itd.. Najgorszą sprawą, jest podzielenie społeczności Miasta i Gminy Prabuty. My nie chcemy takiej wojny, chcemy przekonywać i rozmawiać. Gmina musi znaleźć oszczędności – mówił burmistrz Prabut.

Jak dodał, uchwała intencyjna jeszcze nie przesądza sprawy o zamknięciu szkoły. Dodajmy, że podczas obrad, głos zabierali również mieszkańcy Obrzynowa oraz sołtys wsi. Ostatecznie radni podjęli uchwałę 11 głosami (dwóch radnych było przeciw, jeden się wstrzymał, a jeden był nieobecny).

Nagrania i transmisje z obrad Rady Miejskiej w Prabutach można obejrzeć na stronie esesja.

ZOBACZ TEŻ:
Skandaliczny finał sylwestrowej "zabawy" w Prabutach. "To wynaturzenie" - komentuje burmistrz