Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z budynkiem dworca kolejowego w Prabutach? PKP zapowiada, że ma plan [ZDJĘCIA]

Karolina Staniszewska
Karolina Staniszewska
fot. Karolina Staniszewska
Od dłuższego czasu, zaniedbany budynek dworca kolejowego w Prabutach jest miejską anty-wizytówką. Czy wkrótce się to zmieni? Gmina chciała tam przenieść miejską bibliotekę, a także utworzyć w budynku świetlicę środowiskową, ale ostatecznie z pomysłu się wycofano. Swoje plany ma jednak PKP.

Dwa lata temu w Prabutach odbyły się tzw. warsztaty kreatywne z przedstawicielami PKP, w których wzięły udział władze miasta, a także sami mieszkańcy. Celem spotkania było omówienie inwestycji PKP dotyczącej modernizacji dworca kolejowego w Prabutach. Podczas spotkania jego uczestnicy mogli zaproponwać i omawiać pomysły, wyrażać chęci i potrzeby dotyczące funkcji budynku dworca.

- Udział w prabuckich warsztatach przedstawicieli samorządu, przedsiębiorców i lokalnej społeczności, w tym także osoby niewidomej, stworzył szansę na wymianę bardzo różnych pomysłów i dyskusję o najbardziej potrzebnych funkcjonalnościach dworca. To przyszli pasażerowie i społeczność lokalna najlepiej wiedzą, czego oczekują od zmodernizowanego dworca i jego otoczenia - tak spotkanie relacjonował wtedy Paweł Wróblewski, moderator warsztatów z Biura Inwestycji PKP.

W trakcie spotkania padło wiele propozycji. Jedną z nich było przeniesienie do budynku dworca miejskiej biblioteki, co potwierdza rzecznik PKP.

- Początkowo gmina deklarowała chęć wykorzystania części powierzchni dworca na swoje cele związane z urządzeniem biblioteki. Ostatecznie jednak samorząd wycofał się z tych planów - mówi Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP.

Biblioteka miała powstać w pomieszczeniach, które gmina wydzierżawiłaby od kolejowej spółki PKP. Marek Szulc, burmistrz Prabut, tłumaczy jednak, że przeszkodą okazały się zbyt wysokie koszty. Prócz tego, pojawiły się też wątpliwości innej natury.

- Zaczęliśmy się zastanawiać, czy rzeczywiście umieścić tam bibliotekę. Czy ludzie będą z niej korzystać, bo oprócz dworca kolejowego w tym rejonie nie ma nic. A ludzie jeżdżący pociągami, raczej gośćmi biblioteki nie będą - uważa Szulc.

Burmistrz Prabut podkreśla, że ostatecznie miasto z pomysłu się wycofało, bo na horyzoncie pojawiła się inna lokalizacja. Budynek księgarni, przez lata sąsiadujący z prabucką biblioteką.

- Gdy pojawiła się możliwość wykupu budynku księgarni, wówczas poinformowaliśmy naszych partnerów z PKP, że wstępne rozważania co do biblioteki w budynku dworca, musimy odłożyć, ponieważ mamy inną ofertę, konkretnie poszerzenia biblioteki gminnej w jej pierwotnym miejscu. I tak też się stało. Trochę zabolało, bo trzeba było znaleźć prawie 300 tys. zł na wykupienie budynku - wyjaśnia burmistrz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Budynek dworca kolejowego w Kwidzynie uroczyście otwarty! Obiekt będzie siedzibą Biblioteki Miejsko-Powiatowej

Prócz biblioteki, z której ostatecznie zrezygnowano, w budynku dworca gmina planowała również utworzenie świetlicy środowiskowej. Ostatecznie z tej koncepcji również się wycofano, ponieważ pojawił się pomysł, aby taką świetlicę zaaranżować w Klubie Nauczyciela przy ul. Brzozowej.

- Spróbujemy urządzić tam małą filię naszej świetlicy środowiskowej dla kilkorga dzieci, jeśli będą chętne. Będzie się też tam spotykać grupa AA, stowarzyszenia i związkowcy, my również będziemy korzystać z tego miejsca dla różnych celów gminnych. Dlatego nie będziemy zainteresowani dzierżawą pomieszczeń na dworcu - podkreśla Szulc.

Co zatem będzie się znajdowało w budynku dworca? Jak wyjaśnia rzecznik prasowy PKP, mają się tam znaleźć punkty handlowe czy usługowe, choć oczywiście w dużej mierze zależy to od zainteresowania potencjalnych podmiotów. Podobnie zresztą jak w przypadku kasy biletowej, której istnienie uzależnione będzie od zainteresowania przewoźników kolejowych.

- W przypadku dworców tej wielkości, w pierwszej kolejności liczymy na współpracę właśnie z samorządami i instytucjami publicznymi. Oczywiście analizujemy także możliwość współpracy z podmiotami komercyjnymi, np. właścicielami punktów handlowych i usługowych. O tym, czy na danym dworcu działają kasy biletowe, decydują przewoźnicy kolejowi - wyjaśnia Stilger z PKP. - W związku z brakiem w gminie kanalizacji deszczowej, do której można odprowadzać wody opadowe z dworca, konieczne stało się wykonanie dodatkowych prac, a konkretniej opracowania operatu wodno-prawnego i zmiany decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. Spowodowało to konieczność aktualizacji harmonogramów realizacji inwestycji w Prabutach.

Roboty budowlane miałyby się rozpocząć w IV kwartale 2019 r. i potrwać do połowy 2021 r. Spółka PKP jest aktualnie na etapie wyłaniania firmy, która będzie sprawować nad inwestycją nadzór inwestorski.

Dlatego, by rozwiązać problem odwodnienia terenu dworca, spółka zamierza zamontować tzw. studnie chłonne, w których woda opadowa będzie się zbierać, a następnie odparowywać. Miasto zaproponowało wspólne wykonanie kanalizacji deszczowej poprzez przyłączenie się do instalacji znajdującej się na terenie dawnego Hydro-steru i odprowadzanie wody na rozlewiska przy jeziorze Młyńskim. PKP jednak nie skorzystało z tej propozycji, tłumacząc się brakiem możliwości inwestowania w rozwiązania techniczne na terenie, którego nie jest właścicielem.

Zostawił dziecko w pociągu i poszedł zapalić. Pociąg odjechał

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto