Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chirurdzy do weryfikacji

red.
Archiwum
Na oddziale chirurgicznym kwidzyńskiego Szpitala Powiatowego przeprowadzana jest gruntowna weryfikacja personelu lekarskiego. Oficjalnie - trwa procedura konkursowa, która zakończy się wraz końcem lutego.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że znaczna część z kilkuosobowego grona nie będzie dłużej pracowała w placówce spółki "Zdrowie". Weryfikacji poddani zostali wszyscy chirurdzy zatrudnieni na oddziale.

Ze źródeł zbliżonych do zarządu szpitala wiemy, że powodem ostrych poczynań nowej dyrekcji (od stycznia szpital ma nowego prezesa, a od listopada - nowego dyrektora medycznego) jest "łagodnie mówiąc nie najlepsza opinia o jakości świadczonych usług".

Jak usłyszeliśmy, w przygotowaniu jest program systematycznego badania satysfakcji pacjentów z pracy personelu medycznego. Zebrane informacje mają dać "rzetelny obraz opinii panujących wśród osób, które skorzystały z usług szpitala w Kwidzynie".

Śmierć blisko domu - czy zawiniły służby?

zwołano konferencję - co mówi szpital?

Na liście "ciężkich grzechów", które być może były dotąd popełnione na kwidzyńskiej chirurgii, znaleźć można chociażby sprawę 14-letniego Piotrka, który w lutym 2009 r. zmarł po operacji wyrostka robaczkowego. Wśród domniemanych przyczyn zgonu rozważane jest poparzenie środkiem dezynfekcyjnym. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie. Obecnie śledczy czekają na ekspertyzę biegłego.

Kadrowe ruchy na oddziale chirurgicznym potwierdza nowy szef szpitala Leszek Czarnobaj (do niedawna wicemarszałek ds. zdrowia w Zarządzie Województwa Pomorskiego).

- Chcemy, by w naszym szpitalu pracowali lekarze traktujący swoją misję z należytym pietyzmem - przyznaje prezes spółki "Zdrowie". - Ile osób przejdzie pozytywnie weryfikację, zobaczymy. Do końca procedury konkursowej jest jeszcze trochę czasu. Mogę tylko powiedzieć, że mamy już oferty dwóch nowych lekarzy - zapewnia Leszek Czarnobaj.

Prezes liczy, że uda mu się pokonać pokutujący stereotyp, w myśl którego młodzi lekarze wolą za mniejsze pieniądze leczyć w Trójmieście, niż przyjechać do powiatowego ośrodka.

- Myślę, że mogliby być zainteresowani naszymi warunkami pracy. Wszak część obecnego personelu medycznego już dojeżdża na dyżury z innych miast - dodaje.

Być może będzie konieczność "posiłkowania" się lekarzami ze Szpitala Specjalistycznego w sąsiednich Prabutach. Dyrektor tamtejszej placówki Paweł Chodyniak nie wyklucza takiej pomocy.

- Jesteśmy gotowi wspomóc szpital w Kwidzynie. Leży to w naszym interesie - mówi Chodyniak.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto