Na koniec sierpnia liczba bezrobotnych spadła do 3900, czyli stanu z jesieni 2010 roku. Czy to oznacza koniec kryzysu, czy przedwcześnie na takie wnioski?
W powiecie kwidzyńskim nastąpił największy spadek bezrobocia w całym wojewódzkie pomorskim. To głównie zasługa pracodawców, którzy poradzili sobie z kryzysem, mam nadzieję, że na długo. Jest w tym również pewien udział samorządu, który od wielu lat wspiera powstawanie nowych firm i wspiera rozwój już istniejących. Od globalnej gospodarki będziemy niestety uzależnieni tym bardziej im bardziej będziemy silni gospodarczo. Restrukturyzacja firm po ostatnim załamaniu powinna nas na jakiś czas uodpornić na złe wpływy z zewnątrz.
Zobacz też: Bezrobocie w powiecie kwidzyńskim nadal spada. 13,4 proc. na koniec sierpnia!
Jak duży wpływ na liczbę bezrobotnych mają nowe miejsca pracy, a jaki fakt wyjazdów do pracy poza granice kraju?
Codziennie wpływają pisma z prośbami o wyrejestrowanie z PUP z powodu wyjazdu. Niestety, nie wiemy czy to są wyjazdy tylko "na trochę" czy też na dłużej. Można uznać, że jest to sygnał, że w innych krajach też rośnie zapotrzebowanie na pracowników, co wskazywało by, że kryzys się kończy na dłużej.
Jesienią i zimą bezrobocie zwykle rośnie. Czy da się oszacować, jak sytuacja może wyglądać w najbliższym czasie w powiecie kwidzyńskim?
To głównie zależy od tego, kiedy przyjdzie zima, coraz mniejszy wpływ zmian pór roku na rynek pracy daje się również zauważyć u nas. Mechanizacja rolnictwa powoduje, że ta branża przestaje tworzyć sezonowe miejsca pracy a budownictwo coraz lepiej radzi sobie z sezonowością, stąd coraz mniejsze wahania zatrudnienia w naszym powiecie związane z sezonami. Można uznać, że wraz z postępem i rozwojem przemysłu sezonowość będzie coraz mnie wyrazista.
Niedawno pojawiła się informacja o kolejnych stażach. Ile łącznie na aktywizację bezrobotnych pieniędzy wydał w tym roku kwidzyński PUP i czy w najbliższym czasie planowane są jeszcze jakieś działania aktywizacyjne?
Wydaliśmy już ponad 5 mln zł. W Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej trwa jak co roku sprzątanie szuflad z Funduszem Pracy i np. w poniedziałek dostaliśmy informację, że znowu znalazły się jakieś pieniądze i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się dopełnić wszelkich formalności by je pozyskać i wspomóc kolejnych potrzebujących. Niestety, czasu do końca roku jest coraz mniej, a pieniądze powinniśmy zagospodarować do końca roku. W dodatku nie znamy kwoty środków na przyszły rok, więc znowu nic nie możemy zaplanować. Jako, że ilość pieniędzy zależy między innymi od ilości bezrobotnych, to ich duży spadek w tym roku może mieć znaczący wpływ na wielkość przyszłorocznego budżetu.
Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?