Jerzy Bartnicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie, pociesza jednak, że tempo wzrostu bezrobocia zwalnia.
Choć bezrobocie w naszym powiecie jest najwyższe od pięciu lat, to jednak do rekordów sprzed lat jeszcze sporo nam brakuje.
- W 2002 roku mieliśmy 8800 osób zarejestrowanych, a jeszcze wcześniej nawet 9,5 tysiąca. Był moment, że zastanawialiśmy się, czy przekroczymy 10 tysięcy - mówi Bartnicki.
Czytaj również:**Pracę w kwidzyńskim Jabilu może wkrótce stracić 600 osób**
Na razie bezrobotni z prawem do zasiłku nie mogą też liczyć, że będzie on wypłacany przez 12, a nie 6 miesięcy. To przysługuje tylko mieszkańcom powiatów, w których stopa bezrobocia jest o połowę wyższa niż średnia w skali całego kraju. Bezrobocie musiałoby więc wzrosnąć u nas do 20 procent.
Przybywająca liczba bezrobotnych to głównie efekt ostatniej redukcji zatrudnienia w kwidzyńskiej fabryce Jabil. Ta sytuacja jednak w każdym momencie może się zmienić - na lepsze, ale i na gorsze. Niektóre informacje mówią o tym, że amerykański gigant ma znów zatrudniać, inne z kolei zapowiadają, że na ostatniej redukcji może się nie skończyć.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym (30 marca) numerze "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?