GKS Gardeja definitywnie stracił szansę na awans do ligi okręgowej. Spotkanie z drużyną Centrum Pelplin zakończyło się remisem 1:1. Pierwsze 30 minut nie zwiastowało takiego obrotu sytuacji, Gardeja praktycznie nie schodziła z połowy rywala. Jednakże tego dnia celowniki gardejskich snajperów były mocno rozregulowane. Pokaz piłkarskiej skuteczności pokazali za to zawodnicy z Pelplina.
Przez pół godziny wypracowali sobie zaledwie jedną kontrę, która jak się okazało przyniosła gola na wagę punktu.
- Gdybyśmy wykorzystali wszystkie dogodne sytuacje, wynik meczu brzmiałby 8:1 - tak skomentował ofensywne wyczyny swoich podopiecznych trener GKS-u, Dariusz Waliszewski.
Choć po stracie bramki gospodarze nadal przeważali, nie zostało to przypieczętowane bramką do przerwy. Na wyrównanie trzeba było poczekać do 55 minuty, kiedy to gola zdobył Łukasz Grabowski. Był to jednak ostatni powód do radości dla gardejskich piłkarzy. Przedłużonie szans na awans mógł dać swojej drużynie w doliczonym czasie gry Tomasz Wiśniewski, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w... bramkarza.
Śniadanie prasowe z piłkarzami GKS Katowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?