W Aix les Bains rywalizowało niemal 400 szachistów z całej Europy. Walka o prymat na Starym Kontynencie rozpoczęła się 22 marca a do 2 kwietnia rozegrano razem 11 rund. Radek Wojtaszek, który od kilku miesięcy plasuje się w czołowej "30" na świecie, był jednym z faworytów, bo lepszym od niego rankingiem mogło się pochwalić tylko czterech zawodników.
Kwidzynianin nie zaczął jednak najlepiej, bo w pierwszej partii tylko zremisował, i to białymi, z niezbyt mocnym Francuzem Kevinem Roserem. Potem było już jednak lepiej i nasz zawodnik z każdą kolejną partią piął się w górę klasyfikacji. Po siedmiu rundach Wojtaszek był 16., po ośmiu - 11, a po dziewięciu już 8. W przedostatniej partii zawodnik MTS pokonał Rosjanina Ildara Chairullina i awansował na pozycje wicelidera. Wyprzedzający go Rosjanin Władimir Potnik i plasująca się tuż za nim Węgierka Judith Polgar mieli tyle samo punktów, a o kolejności decydowały dodatkowe przeliczniki. W ostatniej rundzie Potnik i Polgar grali ze sobą i zakończyli partię remisem, Radek jednak nie wykorzystał szansy i też zremisował, ale za rywala miał nie byle kogo, bo Czecha Petera Svidlera, czyli turniejową "jedynkę".
- Ostatecznie aż czterech zawodników zakończyło turniej z takim samym dorobkiem punktowym i o medalach decydowała dodatkowa tabela. Mistrzostwo było więc blisko, ale wicemistrzostwo Europy to i tak mój największy sukces w karierze. Poza tym zapewniłem sobie start w Pucharze Świata, który w sierpniu zostanie rozegrany w rosyjskim Chanty Mansijsku - informuje Radosław Wojtaszek.
Na koniec odnotujmy, że nasz szachista w ME zdobył 8,5 pkt, na co złożyło się 6 zwycięstw i 5 remisów.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?