We wtorek, 14 stycznia około godz. 12.30, policjanci patrolujący ulice Prabut na ul. Jagiełły zauważyli samochód marki daewoo wjeżdżający na rondo Żołnierzy Wyklętych, którego kierowca miał niezapięte pasy bezpieczeństwa. Z uwagi na popełnione wykroczenie funkcjonariusze postanowili skontrolować auto. Zasygnalizowali kierowcy daewoo, żeby zatrzymał się do kontroli, ten jednak nie reagując zaczął uciekać.
- Policjanci rozpoczęli pościg. Kierujący nie reagował na włączone sygnały i uciekał z nadmierną prędkością ulicami Prabut, łamiąc przepisy ruchu drogowego. Tym samym stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego - relacjonuje sierż. sztab. Anna Filar, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie. - W Julianowie policjanci wyprzedzili samochód by w efekcie zatarasować i uniemożliwić mu przejazd, wtedy kierowca daewoo uderzył w bok radiowozu i dalej kontynuował ucieczkę do miejscowości Górowychy. Tam porzucił swój samochód i zaczął ucieczkę pieszo. Policjanci ruszyli za nim i chwilę później zatrzymali go.
Okazało się, że 51-letni kierowca matiza był nietrzeźwy, badanie alkomatem pokazało wynik 1,1 promila. Sprawa mieszkańca gminy Prabuty trafi do sądu.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?