Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minigolf. III Halowe Mistrzostwa Kwidzyna

RAFAŁ CYBULSKI
Halowe pole do minigolfa na każdym kroku zaskakuje pomysłowością. Fot. RAFAŁ CYBULSKI
Halowe pole do minigolfa na każdym kroku zaskakuje pomysłowością. Fot. RAFAŁ CYBULSKI
Miłośnicy minigolfa już po raz trzeci rywalizowali o prymat w hali. Tym razem kwidzyńska czołówka w tej dyscyplinie musiała obejść się smakiem, bo zwycięstwo przypadło jednemu z czwórki sopocian, którzy wystartowali w ...

Miłośnicy minigolfa już po raz trzeci rywalizowali o prymat w hali. Tym razem kwidzyńska czołówka w tej dyscyplinie musiała obejść się smakiem, bo zwycięstwo przypadło jednemu z czwórki sopocian, którzy wystartowali w imprezie.

W minigolfa rywalizuje się w Kwidzynie od dość dawna, ale rzucony 3 lata temu pomysł, by spróbować rywalizacji w hali wydawał się nietypowy.

Wszystko wymyślił Marek Sroka z Kwidzyńskiego Centrum Sportu i Rekreacji. Zresztą on również zaprojektował wszystkich 18 "dołków", które co roku dzień przed mistrzostwami ustawiane są w niewielkiej hali przy ul. 11 Listopada. Wiele z nich wzorowanych jest na tych znanych z pola minigolfowego na kwidzyńskim stadionie. Przy czym pomysłowość autora nie zna chyba granic. Do "budowy" poszczególnych stanowisk posłużyły m.in. kartony po papierze do drukarek, rury, blacha, wiadra, donice oraz wiele sprzętów typowo sportowych, np. skrzynie, piłki lekarskie, odskocznie.

W tym roku do walki o halowe mistrzostwo przystąpiło 20 zawodników i 5 drużyn. Każdy trzykrotnie pokonywał 18 przeszkód. Już po pierwszej rundzie na czoło wysforował się Daniel Zalewski z Sopotu, który uzyskał drugi wynik dnia 39 pkt. Minimalnie gorsi (41 pkt.) byli Marek Sroka i Grzegorz Kamper, ale oni w dwóch kolejnych turach spisywali się już znacznie gorzej. W tej sytuacji wydawało się, że największe szansę na doścignięcie sopocianina ma najrówniej grający w turnieju Sławomir Kamper. W drugiej próbie aspiracje do walki o czołowe lokaty zgłosił też Dariusz Schaefer, który uzyskał najlepszy wynik dnia 36 pkt. i mógł tylko żałować, że kompletnie zawalił pierwsze przejście. Przez cały czas dobrze też spisywał się Sławomir Koralewski. Wspomniana czwórka w ostatniej próbie solidarnie uzyskała po 42 pkt., więc czołówka nie uległa zmianie. Wygrał Daniel Zalewski, przed Sławomirem Kamperem, a trzecie miejsce ostatecznie przypadło Dariuszowi Schaeferowi, który w dogrywce pokonał Sławomira Koralewskiego.

- Wszystkie stanowiska wyglądały niemal identycznie jak przed rokiem, ale poziom rywalizacji był wyższy o czym świadczą uzyskane wyniki - mówi Marek Sroka. - Z wynikiem, który dał mi 5 miejsce w zeszłym roku zająłbym ex equo 1 miejsce.

Zacięta była też rywalizacja w turnieju drużynowym. Tu do końcowego wyniku drużyny zaliczane były pierwsze dwie próby każdego z trzech zawodników. Po zliczeniu rezultatów okazało się, że triumfował tercet Ma Wi Ma, czyli Marek Sroka, Wiesław Kita i Marek Folga - 304 pkt. Tylko o 2 punkty więcej (czyli gorzej) mieli Sąsiedzi (Robert Cynk, Grzegorz Kamper, Sławomir Kamper). Niewielką stratę miały też Keegeny (Sławomir Koralewski, Adam Łukaszewski, Krzysztof Lemański), którzy zdobyli 309 pkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto