Rada Miejska Międzychodu obradowała na ten temat 3 listopada. I ostatecznie nie zgodziła się na podwyżkę podatków lokalnych. O uchwalenie najwyższych możliwych stawek wnioskował burmistrz gminy Międzychód Krzysztof Wolny. W skali roku miało to dać gminie prawie 700 tys. zł więcej w budżecie.
Najbardziej zmiany mieli odczuć przedsiębiorcy. Za 1m2 gruntu mieli płacić bowiem 1,03 zł (obecna stawka to 95 gr), a za 1m2 budynku 25,74 zł (obecna stawka to 22,9 zł). Poza tym urząd zaproponował, że z 4,80 zł na 5,17 zł za 1ha miała od 2022 roku wzrosnąć stawka podatku od gruntów pod wodami. Z 0,45 zł na 0,54 zł miała wzrosnąć stawka podatku od pozostałych gruntów, w tym gruntów zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego. Za grunty niezabudowane objęte obszarem rewitalizacji stawka ma wzrosnąć z 3,15 zł za 1m2 do 3,40 zł za 1m2. O 8 gr więcej mieli płacić mieszkańcy za budynki mieszkalne (dziś stawka tego podatku wynosi 0,81 zł za 1m2). Z 11,18 zł na 12,04 zł za 1m2 miała wzrosnąć stawka podatku od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym, a z 4,87 zł na 5,25 zł za 1m2 miała wzrosnąć stawka podatkowa od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych.
Wśród propozycji zmian była także opłata targowa. Za sprzedaż ziemiopłodów z ręki, z jednej skrzynki i małego wózka dziś trzeba zapłacić 12 zł. Od 2022 roku ma to być 13 zł. Natomiast za sprzedaż pozostałych towarów na targowisku trzeba dziś zapłacić 24 zł za stanowisko. Od nowego roku ma to być 25 zł.
Na te ostatnie propozycje burmistrza, czyli podwyżkę opłaty targowej, radni przystali jednogłośnie. Na zmiany w podatkach się jednak nie zgodzili. Przy nieobecności czterech radnych, tylko czworo poparło propozycję magistratu, a siedmioro było przeciwko.
- Myślę, że przy kreowaniu budżetu znaczenie ma nie tylko kwestia podatków, ale i pozyskiwania środków zewnętrznych na inwestycje, co nie jest naszą mocną stroną. Druga sprawa to skuteczność egzekucji tych podatków. Ważne jest też racjonalizowanie strony wydatkowej, bo są pewne obszary, które budzą nasze wątpliwości, jak choćby oświata, czy promocja gminy. Rozumiem, że pojawią się w nowym roku zmiany związane z udziałem gminy w podatku PIT i CIT, ale nie możemy rekompensować sobie tego regulacjami podatków lokalnych, bo to jakby przełożenie odpowiedzialności za politykę państwa na naszych mieszkańców – uważa przewodniczący Rady Miejskiej Międzychodu, Dariusz Nowak.
Zgodził się z tym burmistrz Krzysztof Wolny, choć wskazał na subiektywne oceny w konkursach organizowanych przez rząd, co – jego zdaniem – wpływa na przyznawanie gminie Międzychód pieniędzy zewnętrznych.
- Liczba niewyegzekwowanych podatków nie jest znacząca. Kwestię promocji trudno ocenić, bo nie wiemy jak to przekłada się na dochody gminy. Niemniej zgadzam się, że należy to zmniejszyć. Tak samo w oświacie, choć trzeba pamiętać, że jesteśmy gminą miejsko – wiejską, co wpływa na wysokość dopłat z budżetu gminy. Państwo w tym nie pomaga. Zgadzam się z tym, że rekompensujemy sobie straty, ale nie mamy innego wyjścia – twierdził z kolei Krzysztof Wolny.
- Jeśli nie urealnimy podatków, to będziemy mieli problem ze zrównoważeniem budżetu gminy na 2022 rok – podkreślała skarbnik gminy, Anna Andrałojć.
- Nie mamy na wszystko wpływu, ale oszczędności trzeba szukać po stronie wydatków. Od grosza do grosza, od złotówki do złotówki – dodał radny Wojciech Mamet.
O decyzjach pozostałych rad gmin w powiecie międzychodzkim napiszemy wkótce.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?