Z roku na rok rośnie liczba interwencji dotyczących obecności dzikich zwierząt w miastach. Informacje o wielkich lochach spacerujących z warchlakami szokują coraz mniej, ale nadal rodzą obawy. Wszak trudno ze spokojem wyjść na wieczorny spacer z psem czy wysłać dziecko do sklepu, gdy wiadomo, że okolicę upodobały sobie zwierzęta, które nieraz potrafią być nieobliczalne.
Właśnie dlatego wokół terenu zielonego obok budynku przy ul. Ametystowej na gdańskich Łostowicach zostanie niebawem zamontowane ogrodzenie pod napięciem elektrycznym. Tamtejszy plac zabaw dziki upodobały sobie już dawno.
Decyzja o montażu tzw. "pastucha" ma swoje umocowanie w wynikach głosowania, które wśród mieszkańców przeprowadzono w minionym tygodniu, ale niektórych rodziców przeraża jeszcze bardziej niż sama obecność tych zwierząt.
- Chcieliśmy ten teren w jakiś sposób zabezpieczyć, ogrodzić - mówi przedstawiciel zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Ametystowa 2/4/6/8 w rozmowie z Polsat News. - Również w trosce o mieszkańców, którzy przychodząc wieczorem, boją się wejść do domu. Nigdy nie wiadomo, czy locha z małymi zaatakuje. Takie spotkanie może być bardzo niebezpieczne.
Jak tłumaczy Zbigniew Jałoszyński, członek zarządu, montaż to ostateczność, wymuszona brakiem reakcji ze strony władz miasta oraz lokalnego koła łowieckiego na wielokrotne zgłoszenia ws. dzików. Aby zapobiec ryzyku porażenia prądem pastuch będzie włączany od godz. 23 do 5.
Podobny pastuch przed kilkoma miesiącami został założony przez wspólnotę mieszkaniową z sąsiedniego bloku. Drut elektryczny, przebiegający na wysokości 30 cm, z powodzeniem strzeże trawnika. Jak informuje wspólnota - posiada wszelkie niezbędne atesty, a wszelkie szkody wyrządzane przez dziki ustały.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?