Kolejny zatrzymany z narkotykami. Policjanci z Sadlinek zatrzymali 22-latka, który miał przy sobie amfetaminę

Policjanci z Posterunku Policji w Sadlinkach podczas patrolowania rejonu gminy zauważyli mężczyznę, który, jak dowiedzieli się funkcjonariusze, może posiadać przy sobie środki odurzające.

- Mundurowi podjęli legitymowanie, podczas którego 22-letni mieszkaniec gminy Sadlinki był niespokojny i unikał kontaktu wzrokowego z policjantami. Stróże prawa sprawdzili, czy mężczyzna nie posiada przy sobie rzeczy zabronionych i już po chwili okazało się, że 22-latek miał w kieszeni woreczek z zawartością białego proszku. Wstępny test wykazał, że może to być amfetamina - informuje asp. Anna Filar, oficer prasowy KPP Kwidzyn.

Policjanci zatrzymali 22-latka, a w jego miejscu zamieszkania znaleźli kolejne porcje narkotyków – amfetaminy.

- Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, które zostały przesłane do dalszych badań w laboratorium. Zebrany materiał dowodowy pozwoli śledczym na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu posiadania narkotyków.

Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy też, że to już kolejne takie zatrzymanie w gminie Sadlinki.

- W czwartek, 14 marca, dzielnicowy z Posterunku Policji w Sadlinkach w czasie wolnym od służby otrzymał informację, że 37-letni mieszkaniec gminy posiada przy sobie narkotyki. Wspólnie z kierownikiem tamtejszego posterunku postanowili wylegitymować mężczyznę, którego zdenerwowanie ewidentnie wskazywało, że może przy sobie posiadać zabronione środki - wyjaśnia A. Filar.

Podczas kontroli osobistej potwierdziły się przypuszczenia policjantów, mężczyzna posiadał w kieszeni kurtki woreczek strunowy z zawartością białego proszku, w związku z tym został też zatrzymany. Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że jest to amfetamina, co potwierdził wykonany test. 37-letni mieszkaniec gminy Sadlinki usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Wkrótce poniesie odpowiedzialność przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.