MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy jesteśmy na ostatniej prostej do przejęcia dworca kolejowego?

Arkadiusz Kosiński
RAV
Budynek byłego dworca PKP to od dłuższego czasu sól w oku samorządowców. Pierwszy raz o chęci jego przejęcia zaczęto mówić w 2010 roku, kiedy to Sejm poparł nowelizację dwóch ustaw kolejowych, które miały umożliwiać spółce PKP SA bezpłatne przekazywanie gminom dworców kolejowych wraz z należącymi do nich gruntami.

Warunkiem przejęcia budynku miało być tylko zachowanie w nim obsługi podróżnych. Z czasem okazało się jednak, że nowe przepisy praktycznie nie mają żadnego zastosowania, bo samorządy i właściciel obiektów, czyli spółka PKP Dworce Kolejowe, nowe regulacje interpretują dwojako. Spółka upierała się, że w nowych przepisach nie ma mowy o bezpłatnym przekazywaniu dworców, samorządy z kolei były o tym przekonane.

Dziś po wielu negocjacjach wszystko wskazuje na to, że już niebawem Kwidzyn może przejąć na własność budynek dworca PKP.

- Do końca kwietnia musimy przedstawić szczegółowy plan modernizacji obiektu - tłumaczy Andrzej Krzysztofiak, burmistrz Kwidzyna, i dodaje, że nowy dyrektor spółki PKP Dworce Kolejowe do kwestii przejęcia przez miasto dworca jest bardzo przychylnie nastawiony.

Wedle wyceny, jaką dysponuje miasto, obiekt wart jest 1,5 mln zł. Samorząd negocjuje jednak o wiele niższą cenę.

- Szacujemy, że uda nam się przejąć dworzec za 200-250 tys. zł - przyznaje burmistrz Krzysztofiak.

Miastu zależy na niskiej cenie, bo przecież od przejęcia dworca do jego zagospodarowania droga jeszcze daleka. Zwłaszcza że budynek jest zaniedbany, a kwota, jaką zdaniem urzędników trzeba przeznaczyć na jego remont, ogromna.

- Potrzebujemy jakichś 2-3 mln zł, by zmodernizować całość - przyznaje burmistrz Krzysztofiak.

Inwestycja wydaje się mimo wszystko warta zachodu i środków na nią planowanych. Planów zagospodarowania wolnych przestrzeni obiektu bowiem nie brakuje. Od dłuższego czasu mówi się o przeniesieniu doń siedziby Straży Miejskiej. Taki zabieg miałby zwiększyć bezpieczeństwo obiektu. Bo dziś o to raczej trudno.

- Piją, coś wciągają, a ławkę do tunelu znieśli na dół w celach seksualnych - tak realia zaniedbanego dworca opisuje jedna z osób, która często podróżuje.

Kolorowo zatem nie jest. Dodatkowo obiekt jest brudny, wiele miejsc gnije, a odór stęchlizny bije już od samego wejścia, nierzadkie są także przypadki załatwiania tu potrzeb fizjologicznych przez tajemniczych panów. Remontu nie wymaga jedynie dach, który jest w dobrym stanie. Cała reszta potrzebuje kapitalnej modernizacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto