Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jak kwidzynianie często korzystają z pomocy Powiatowego Rzecznika Konsumenta

Arkadiusz Kosiński
sxc.hu
Wedle ostatniego raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Polacy coraz częściej korzystają z pomocy powiatowych i miejskich rzeczników praw konsumentów. W 2010 roku, rzecznicy udzieli prawie 416 tys. porad. Dla porównania w 2008 roku było to ponad 300 tysięcy, a w 2009 już prawie 350 tysięcy. Napływającego skargi dotyczyły najczęściej psującego się obuwia, odzieży i sprzętu elektronicznego.

W Kwidzynie liczba ta od dwóch lat utrzymuje się na bardzo podobnym poziomie, by nie powiedzieć, że stałym. W 2010 roku Powiatowy Rzecznik Konsumenta udzielił 652 porad (67 interwencji), natomiast w 2011 roku...653 (63 interwencje). W tym roku rzecznik udzielił już 76 porad, a 6 razy trzeba było interweniować u przedsiębiorców.

Pod względem skarg na określone produkty, kwidzynianie nie odbiegają od normy.

- Najczęściej chodzi o umowy sprzedaży obuwia, wszelakiej maści odzieży, ale także sprzętu elektronicznego czy umów telekomunikacyjnych - mówi Stanisław Borowiecki, Powiatowy Rzecznik Konsumenta w Kwidzynie.

W przypadku obuwia, czy odzieży najczęściej mamy problem z uszkodzeniami, których w momencie zakupu nie zauważyliśmy lub wadami produkcyjnymi. W 2010 roku z tego tytułu, do rzeczników wpłynęło ponad 63 tys. skarg.

Polacy mają także więcej problemów z umowami telekomunikacyjnymi. Dwa lata temu konsumenci szukali w tej sprawie pomocy u rzeczników blisko 27 tys. razy. W 2011 roku ta liczba wzrosła już do 37 tys. razy. W tym przypadku chodzi m.in. o wadliwie telefony komórkowe czy umowy zawierane z dostawcami telewizji. O jednej z takich właśnie feralnych umów opowiada mieszkanka Kwidzyna:

- Telefonicznie zgodziłam się na aneks do umowy na dekoder HD od jednego z dostawców telewizji cyfrowej. Dekoder miałam odebrać w punkcie na terenie miasta. Czekałam na niego wiele tygodni, ale firma naliczała mi już pieniądze za coś, z czego faktycznie nie korzystałam - opowiada Aleksandra Dobrowolska.

Pomoc udało się uzyskać dopiero dzięki wstawiennictwu rzecznika konsumentów, który wystosował do firmy odpowiednie pismo, a ta zgodnie z literą prawa musiała zająć stanowisko.

- To pomogło, fikcyjny dług został umorzony, a do tego zostałam przeproszona - opowiada Dobrowolska i dodaje, że takie osoby jak rzecznik praw konsumentów są jak najbardziej potrzebne, bo nie dość, że jego pomoc jest bezpłatna, to efekty działań widoczne.

Wiele skarg Polaków dotyczy także zakupów dokonywanych przez internet.

- W tym przypadku mechanizm działania jest taki sam jak w przypadku każdego innego przedsiębiorcy - tłumaczy Borowiecki.

W 2010 roku, rzecznicy rozpatrywali prawie 25 tys. takich spraw. Ta liczba to także problemy dotyczące zakupów poza lokalem tj. na różnego rodzaju pokazach, prezentacjach w trakcie wycieczek np. do miej kultu religijnego czy pobytu w sanatoriach.

UOKiK apeluje, by w przypadku zakupów internetowych sprawdzić sprzedawcę, zweryfikować podany adres i numer działalności gospodarczej, pod którym są zarejestrowani. Nadal nie wielu wie, że robiąc zakupy przez internet, mamy możliwość w ciągu 10 dni, dany produkt bez podawania przyczyny odesłać. Jednakże taki przywilej dotyczy jedynie zakupów dokonywanych u przedsiębiorców, a nie zwykłych konsumentów np. na aukcji internetowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto