Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaczęło się wypalanie traw. Policjanci przypominają: grozi za to grzywna! I ostrzegają, że może to prowadzić do pożarów

Arkadiusz Kosiński
Arkadiusz Kosiński
Już od wielu lat przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk oraz nieużytków, ogień pojawia się także w przydrożnych rowach i miedzach, wzniecany często ręką bezmyślnych podpalaczy. - Wiele osób wypala trawy tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Pamiętajmy jednak, że wypalanie traw nie jest na to dobrym sposobem - tłumaczą kwidzyńscy policjanci.

W środę, 27 lutego godzinie 17, policjanci z Kwidzyna zostali powiadomieni o wypalaniu traw w gminie Kwidzyn. Proceder ten jest jedną z głównych przyczyn wiosennych pożarów, niosących poważne zagrożenie dla
ludzi, mienia oraz przyrody.

- Ciepła i słoneczna pogoda powoduje, że policjanci odnotowują już pierwsze zgłoszenia dotyczące pożaru traw i nieużytków na terenie powiatu kwidzyńskiego. Proceder ten już od kilkunastu lat jest ścigany karnie, jednakże funkcjonariusze każdej wiosny otrzymują zgłoszenia o tym, że gdzieś wypalane są łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska i szuwary - mówi sierż. sztab. Anna Filar, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

Wypalanie wcale nie użyźnia gleby, a wręcz przeciwnie prowadzi do jej wyjałowienia. Pożary traw powodują również spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe ptaków i siedliska zwierząt. Giną
nawet większe osobniki, które w gęstym dymie tracą orientację i ulegają zaczadzeniu. Niezależnie od olbrzymich strat w środowisku, wzniecanie pożarów niesie również realne niebezpieczeństwo dla ludzi. Dym z
palących się pozostałości roślinnych może ograniczać widoczność kierowcom poruszającym się po drogach, w skrajnych przypadkach może przyczynić się do zaistnienia wypadków drogowych. Niekontrolowany,
podsycany wiatrem ogień może łatwo przenieść się na zabudowania czy tereny leśne, powodując duże straty, ale też stwarzać zagrożenie dla osób, które go wzniecają: może dojść do poparzeń, a nawet śmierci człowieka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pożar przy ul. Granicznej w Kwidzynie. W akcji 7 zastępów straży pożarnej [ZDJĘCIA]

Zgodnie z prawem, kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna nawet do 5 tys. złotych, areszt, a w niektórych przypadkach nawet kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Jeżeli wypalanie skutkowałoby pożarem i wynikającymi z nich znaczącymi stratami finansowymi, które mogły zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób, kara może sięgnąć nawet pozbawienia wolności do dziesięciu lat. Dotkliwe kary finansowe nakładane są również przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25 proc., a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

Troje nastolatków wpadło do zamarzniętego zbiornika w Częstochowie. Byli pod wpływem alkoholu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto