Cała sprawę we wrześniu 2008 roku nagłośnił "Dziennik Bałtycki". Wyszła na jaw, bo jeden z wywiezionych do lasu mieszkańców wracając boso do domu został śmiertelnie potrącony przez tira.
Przeczytaj także:Prabuty: Policjanci stają przed sądem
- Funkcjonariusze policji powinni być "dobrymi ojcami" lokalnych społeczności, a tymczasem wykorzystali swoją władzę przeciwko osobom słabszym - mówił podczas mowy końcowej prokurator Jakub Chrząszcz z Prokuratory Okręgowej w Gdańsku.
Sędzia Krzysztof Kierul uznał, że zebrany materiał dowodowy w pełni potwierdza winę oskarżonych i wydał wyroki podobne do tych o które wnioskowała prokuratura. Najwyższe wyroki usłyszeli, Jarosław F. i Radosław B. Obaj zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności, ale sąd zawiesił wykonanie kary na cztery lata. Grzegorz D. , jedyny cywil Daniel W., Justyna W. i Krzysztof K. usłyszeli kilkumiesięczne wyroki, również w zawieszeniu. Tylko w przypadku Dariusza K. sąd zdecydował się warunkowo umorzyć sprawę. Wyroki nie są prawomocne.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?