Jak się okazało po dokładnym przeliczeniu głosów Nowogrodzka triumfowała w sześciu obwodach, a rywalizujący z nią Dariusz Wierzba w czterech. Co ciekawe, gdyby i w tym przypadku był remis o przyznaniu fotelu wójta zdecydowałoby losowanie. Taki przypadek miał miejsce w gminie Pakosławice, w województwie opolskim. Tam obaj kandydaci zebrali po 705 głosów i obaj zwyciężyli w sześciu obwodach. Z protokołem głosowania można się zapoznać TUTAJ
- Pierwsze wyliczenia wskazywały, że wygrałam niewielką różnicą 10 głosów, ale potem dojechały jeszcze głosy z innej komisji i okazało się, że jest remis - komentowała tuż po zamknięciu lokali wyborczych wójt Ewa Nowogrodzka.
ZOBACZ TEŻ: Wybory samorządowe 2014 w powiecie kwidzyńskim
Trzeba przyznać, że powoli staje się ona specjalistką od wyjątkowo zaciętych wyborczych bojów. Pierwszą kadencję zapewniła sobie bowiem po wyrównanej walce z Grzegorzem Wojtasiem. W drugiej turze była od niego lepsza tylko o nieco ponad 100 głosów. Zresztą wtedy już pierwsza tura przyniosła sporo emocji, bo Wojtaś w wyścigu o drugie miejsce dosłownie o kilka głosów wyprzedził dwójkę innych kandydatów: Wiesława Wosiaka i Annę Burdyńską. Tylko przed czterema laty zwycięstwo przyszło jej łatwo. Miała tylko jednego rywala (Bolesława Telegę) i pokonała go z miażdżącą przewagą, zdobywając ponad 81-procentowe poparcie.
Ewa Nowogrodzka nim została wójtem pracowała w Urzędzie Gminy, była też dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?