Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiatraki w Gardei: Gardejscy radni nie moga dogadać się z Nową Energią

Ryszard Bartosiak
RB
Czy w gminie Gardeja powstaną wiatraki? Oto jest pytanie, na które chcieli usłyszeć odpowiedź gardejscy radni. W specjalnie zwołanej komisji, w której wzięła udział większość samorządowców uczestniczył m.in. urbanista Daniel Załuski. Już wstępna analiza terenu gminy pokazała, że wiatraki mogą jednak powstać ale nie w każdym miejscu.

Na przeszkodzie bowiem stoi dawne torowisko, drogi, bliskość domostw, przebiegające przez gminę dwie nitki gazociągu (Krzykosy – Bądki i Krzykosy – Wandowo) oraz jedna nitka ropociągu (Wandowo – Jaromierz). Jeśli dodamy do tego również gniazdującego w gardejskich lasach orła bielika, teren gminy ulega znacznemu okrojeniu. Czy zatem gmina nie może już liczyć na budowę elektrowni wiatrowych? Na szczęście nie do końca jest to prawda. O wydanie zgody na warunki zabudowy od kilkunastu miesięcy zabiega już firma Nowa Energia. Jest ona zainteresowana postawieniem farmy wiatrowej w okolicach Nowej Wioski. Ale z Nową Energią gardejscy włodarze nie mogą się dogadać. Przeciwny rozmową z tą firmą jest radny Zbigniew Duszyński z Czarnego Dolnego. - Wnioski po tej komisji nasuwają się same, czekamy na inwestora, a z Nową Energią kończymy.

W nieco innym tonie wypowiadali się pozostali radni, zwłaszcza po przedstawieniu rzeczowej analizy miejsc budowy wiatraków.

- Jeśli zostały wyłączone tereny, gdzie biegnie ropociąg i gazociąg, gdzie w takim razie w gminie Gardeja bez większych problemów można stawiać wiatraki – pytała Maria Sinkiewicz radna z Wandowa.

Zobacz również:Farma wiatrowa w Gardei: Nowa Energia i mieszkańcy Nowej Wioski chcą farmy, ale wójt jest przeciw!

Okazuje się, że są tereny, które bez większych problemów w postaci orła bielika czy bliskości lasów mogą pojawić się wiatraki. To ziemie w pobliżu Wacławka, Trumiej i Pawłowa.

Radnego Edwarda Cykała interesowały sprawy związane z ewentualnymi odszkodowaniami na wypadek, gdyby została podjęta uchwała o zgodzie na budowę elektrowni wiatrowej, a ona nie mogłyby tam powstać.

- Jeśli chcemy, aby wiatraki powstały a przy okazji nie było protestów ze strony mieszkańców należy z nimi rozmawiać. Uważam, że w tej sprawie powinniśmy również rozmawiać z prasą – powiedział Waldemar Mańkowski radny z Wracławka.

Co na to wójt Kazimierz Kwiatkowski?

Jest zainteresowany budową wiatraków ale w pobliżu Wracławka, Trumiej i Pawłowa. - Będę zabiegał o inwestora, który zechciałby wybudować farmę wiatrową w pobliżu tych miejscowości.

Codziennie rano najświeższe informacje z Kwidzyna i Prabut prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto