Warto zobaczyć: „Zaporoże. Tylko dla Kozaków”, czyli ukraińska przygoda Patryka Rombla

Były trener szczypiornistów MMTS , a obecnie szkoleniowiec Motora Zaporoże razem ze swoim podopiecznym Pawłem Paczkowskim i trenerem odnowy biologicznej Michałem Garnysem (on również znany jest ze współpracy z MMTS-em) opowiadali o blaskach i cieniach życia na Ukrainie. Reporter Canal + Piotr Bugajny odwiedził ich z kamerą w odległym Zaporożu w przededniu tamtejszej Świętej Wojny, bo na takie miano zasługuje rywalizacja pomiędzy Motorem, a drugą zaporoską drużyną ZTR.

Już sama zapowiedź filmu była ciekawa, opowiada autor dokumentu:
„Chcesz jechać na Zaporoże? Ale tam jest wojna! - tak zareagowało kilka osób, kiedy mówiłem, że na wschodzie Ukrainy odwiedzę Patryka Rombla i Pawła Paczkowskiego.
Ta dwójka już wcześniej uspokajała: - Przyjedź. Zobaczysz, że nic się tu nie dzieje. To normalne miasto.
I to prawda. Jednak Zaporoże to nie Barcelona, Mannheim, czy Kielce...Kiedyś ten obszar nazywany był Dzikimi Polami.”

Kamera towarzyszyła naszym „Kozakom” gdy spacerowali po Zaporożu, gdy trenowali w hali lub gdy wspólnie, w mieszkaniu Patryka oglądali jakiś mecz. Była także na meczu, który nie tylko z nazwy okazał się wojną, co najboleśniej odczuł Paweł Paczkowski. Najważniejsze, że dla drużyny Polaków ta wojna okazała się wygrana.

Dla mnie najciekawsze były jednak opowieści pozasportowe, np. o swobodnym podejściu Ukraińców do przepisów ruchu drogowe. Interesujący był też spacer po olbrzymi kompleksie sportowym klubu Motor-Sicz, może nie najnowocześniejszym, ale tętniącym życiem.

Wszystkich, którzy mają dostęp do Canal + informujemy, że po raz kolejny film "Zaporoże. Tylko dla Kozaków" będzie pokazywany we wtorek, 2 stycznia, o godz. 19, w Canal + Sport.

Patryk Rombel o pracy w Motorze Zaporoże: Organizacyjnie poziom zbliżony jest do Wisły Płock i Vive Kielce