W Miasteczku Śląskim i Świerklańcu nie będzie posterunków

Od końca marca w Świerklańcu i Miasteczku Śląskim żyją tylko jedną informacją. Policja planuje zlikwidować w gminach posterunki policji. Pisma w tej sprawie przysłał Mirosław Tukaj, komendant powiatowy z Tarnowskich Gór.

Z pism niewiele można dowiedzieć się o przyczynach likwidacji posterunków. „Realizując polecenia związane ze zmianą struktury organizacyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji oraz Komend Miejskich/Powiatowych garnizonu śląskiego informuję Pana Burmistrza, że likwidacji ulega posterunek policji w Miasteczku Śląskim” - napisał insp. Tukaj do burmistrza Krzysztofa Nowaka. Nie wiadomo jednak, dlaczego akurat wybrano Miasteczko Śląskie i Świerklaniec.

- Pismo otrzymaliśmy w piątek, choć plotki o likwidacji posterunku zaczęły docierać tydzień wcześniej - mówi Kazimierz Flakus. Wójt Świerklańca jest zbulwersowany decyzją, bo gmina w ciągu ostatnich 4 lat przekazała policji pomoc finansową w wysokości około 120 tys. złotych, w tym samochód.

To nie pierwszy raz, kiedy policja zapowiada likwidację posterunków. - Jeszcze kiedy byliśmy dzielnicą Tarnowskich Gór mieliśmy posterunek policji lokalnej. Później był komisariat, a następnie zdegradowano go do posterunku. Za mojej kadencji pojawiło się zagrożenie likwidacji posterunku, ale zadeklarowaliśmy pomoc policji. Kupiliśmy budynek na posterunek, a także samochód. Mówiliśmy, że ważne jest nie tylko łapanie przestępców, ale również zapobieganie przestępstwom. I dlatego teraz policja może się chwalić dobrymi statystykami, bo ma w gminach posterunki - mówi Stanisław Wieczorek, burmistrz Miasteczka Śl. w latach 1995-2006. Jego następca Krzysztof Nowak zapowiada wspólną walkę z Świerklańcem i parlamentarzystami o posterunki policji w gminach.

Rozmowa z Mirosławem Tukajem, komendantem powiatowym policji w Tarnowskich Górach.

Ile posterunków w powiecie zamierzacie zlikwidować?

Na dzień dzisiejszy rozwiązaniu ulegnie posterunek w Świerklańcu, który w całości zostanie włączony w skład komisariatu w Radzionkowie. Stan etatowy tej jednostki, który obejmie gminy Radzionków i Świerklaniec, zwiększy się o jeden etat, kosztem likwidacji jednego stanowiska zastępcy komendanta powiatowego. Komisariat będzie miał 32 etaty plus komendant i zastępca. Wszyscy policjanci, którzy pracowali w Świerklańcu, nadal będą tam wykonywali swoje obowiązki. Budynek posterunku w Świerklańcu jest w naszym zarządzie. To generuje koszty. Remonty, naprawy, sprzątanie, czy zakup opału są na barkach policji. Opłaty z trzech miekszkań, które też się tam znajdują wpływają do budżetu państwa, więc nie zasilają bezpośrednio budżetu policji. Budynek zostanie przekazany gminie, jeśli jej władze wyrażą taką chęć. Druga zmiana dotyczy posterunku w Miasteczku Śląskim. Ulegnie on likwidacji z uwagi m.in. na nieznaczną, 8-kilometrową, odległość od komendy powiatowej. To ona będzie obsługiwała Miasteczko Śląskie. Policjanci z posterunku zostaną tam na miejscu. Będę jeszcze rozmawiał z burmistrzem na temat zorganizowania punktu obsługi mieszkańców. Koronnym argumentem pozostawienia innych posterunków jest duża odległość od komendy powiatowej. Po drugie bierzemy pod uwagę współudział gmin w utrzymaniu tych jednostek. Przykładem może być posterunek w Tworogu, gdzie mieści się on w budynku urzędu gminy. Policja praktycznie nie ponosi żadnych kosztów jego funkcjonowania. Warunkowo zostanie utrzymany posterunek na terenie portu lotniczego w Pyrzowicach, obsługujący gminę Ożarowice i lotnisko. Tutaj też był warunek, że posterunek zostanie, jeśli gmina i zarządca lotniska przejmą koszty utrzymania. Nie są one wysokie, bo sięgają około 32 tys. zł rocznie. Wójt Ożarowic nie chce ponosić kosztów jego utrzymania. Nie był nawet zainteresowany ich wysokością.

Czy władze Świerklańca i Miasteczka mogą jeszcze zmienić pańską decyzję?

Samorządy likwidują szkoły, przedszkola i inne instytucje. Policja się do tego nie miesza. Przez analogię można zapytać, dlaczego samorządy miałyby się mieszać do struktur policji. Być może jest w tym pewna przesada, ale prawo do reorganizacji mamy. Dopóki zmiany w strukturze komendy powiatowej nie są podpisane przeze mnie i komendanta wojewódzkiego, to wszystkie zmiany są możliwe. Do końca maja będzie wiadomo wszystko.