Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

V liga piłki nożnej. Pogoń i Spójnia tym razem "pod wozem"

Redakcja
Archiwum
Miniony weekend nie był udany dla naszych drużyn grających w V lidze piłki nożnej. Zarówno Pogoń Prabuty, jak i Spójnia Sadlinki przegrały swoje mecze w stosunku 2:3. Dla obu zespołów są to pierwsze porażki w tym sezonie.

Pogoń: Błędy w defensywie
Pogoń Prabuty pojechała do Lipusza na mecz z uważaną za kandydatkę do awansu Wdę. Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodarzy, ale to prabucianie pierwsi cieszyli się z gola. W 23 min. Grzegorz Łazarczyk odebrał piłkę rywalom, a kontrę Pogoni celnym strzałem zakończył Robert Felski. Niestety prabucianie z prowadzenie nie cieszyli się zbyt długo, bo jeszcze przed przerwą to Wda objęła prowadzenie, choć spora w tym zasługa piłkarzy Pogoni. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pechowo interweniował Łazarczyk, który głową skierował piłkę do własnej bramki, a potem na przedpolu nieudanie interweniował bramkarz Mateusz Rutecki.

CZYTAJ TAKŻE: V liga. Pogoń Prabuty kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa

W drugiej połowie to jednak Pogoń zepchnęła rywali do defensywy, a ataki prabucian przyniosły efekt w 67 min., gdy Mateusz Skrzypek dobrze podał do Bartosza Wacławskiego, a ten doprowadził do wyrównania. Potem podopieczni Andrzeja Tołstika mieli jeszcze okazje na podwyższenie wyniku, ale nie wykorzystali swoich szans, a do tego w końcówce kolejny błąd przytrafił się prabuckiej defensywie z czego w 87 minucie skorzystał Jakub Gronowski, który ustalił wynik spotkania.

Spójnia: Przespana pierwsza połowa\
Tym razem nie powiodło się także Spójni Sadlinki, która w Karsinie przespała pierwsza połowę i po pół godzinie gry przegrywała już 0:2. Wprawdzie w drugiej części spotkania podopieczni Sławomira Kłosa ostro zabrali się do pracy, a Aleksander Cybulski, który przed miesiącem świętował 55. urodziny (!), zdobył nieprawdopodobnego gola z narożnika boiska, to jednak rywale dość szybko odpowiedzieli trzecim golem, którego zdobyli po rzucie karnym. To jednak nie podłamało piłkarzy z Sadlinek, którzy do końca walczyli o zmianę wyniku. Niestety udało im się zdobyć tylko jednego gola. W 82 min., również z rzutu karnego, trafił Kamil Grześkowiak.

Następny mecz Spójnia rozegra już w najbliższy wtorek, do Sadlinek przyjadą rezerwy Chojniczanki Chojnice. To spotkanie, które pierwotnie miało się odbyć 12 sierpnia, ale po olbrzymiej nawałnicy, która przeszła przez Pomorze zostało przełożone. Początek jutrzejszego meczu o godz. 17.

Wda Lipusz - Pogoń Prabuty 3:2 (2:1)
Bramki: Grzegorz Łazarczyk (sam.), Michał Oliwa (42), Jakub Gronowski (87) - Robert Felski (23), Bartosz Wacławski (67)
Pogoń: Rutecki - Nawalaniec, Śmietański, Łazarczyk, Kordalski, R. Felski, Samson (46 Skrzypek), T. Wacławski, B. Wacławski, Torłop (78 Sowiński), Woźniak.

Gwiazda Karsin - Spójnia Sadlinki 3:2 (2:0)
Bramki: Artur Chrzonowski (20 i 65 z karnego), Karol Czapiewski (33) - Aleksander Cybulski (50), Kamil Grześkowiak (82 z karnego)
Spójnia: Żuk - Gburczyk (70 Młyńczak), Grześkowiak, Stefanik, Wierciński - Kronkowski, Cybulski (59 Ziarek), Krawczyk (81 Kwaśnicki), Warczak (74 F. Sałek), Majsak - A. Sałek.

Kwidzyn, Mistrzostwa Strefy Północnej: Start wyścigu w klasach MX Junior MX Open

Obserwuj nas na Twitterze!

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto