Oba zespoły przystąpiły do gry nieco spięte, więc na pierwszego gola trzeba było poczekać do 4 minuty. Pierwsi przełamali się kwidzynianie, a jako pierwszy w sezonie 2016/17 gola na swym koncie zapisał Mateusz Seroka, który trafił do siatki z rzutu karnego. Chwilę potem MMTS podwyższył na 2:0, a potem nadal grał dobrze i w 13 min. prowadził 6:3. Niestety przez sześć kolejnych minut kwidzynianie nie trafili ani razu, a w zespole Stali rozszaleli się Wiktor Kawka i Piotr Krępa. Za ich sprawą w 18 min. mielczanie wyszli na prowadzenie 7:6, a w 25 min. wygrywali nawet 11:9. W końcówce pierwszej połowy podopieczni Patryka Rombla odrobili jednak straty i na przerwę schodzili z remisem 12:12.
Jednak już od pierwszych minut drugiej połowy zaczęła się zaznaczać coraz większa przewaga MMTS. Wprawdzie w 32 min. gospodarze prowadzili jeszcze 14:13, ale potem kwidzynianie zdobyli pięć goli z rzędu i wypracowali solidną, czterobramkową przewagę. W 26 min. było 18:14 na korzyść MMTS i od tego momentu kwidzynianie kontrolowali wydarzenia na boisku. Ostatecznie skoczyło się sześciobramkowym zwycięstwem czarno-czerwonych, którzy w ten sposób zrewanżowali się stali za wstydliwą porażkę, którą ponieśli w Mielcu równo rok temu, 9 września 2015 (CZYTAJ TUTAJ).
Szczypiorniści MMTS na pewno zasługują na słowa pochwały za dobrą grę w obronie. W bramce na początku spotkania nieźle spisywał się Paweł Kiepulski, a w drugiej połowie klasę pokazał Krzysztof Szczecina. W ataku pierwsze skrzypce grali skrzydłowi. Obok Mateusza Seroki najskuteczniejszy był Adrian Nogowski, który został wybrany zawodnikiem meczu. Przyzwoicie kwidzynianie spisywali się również na linii 7 metrów, co było ważne, bo mielczanie często ratowali się faulami. Zawodnicy MMTS trafili łącznie 7 z 9 karnych.
Stal Mielec-MMTS Kwidzyn 22:28 (12:12)
Stal: Lipka, Barnaś – Kawka 5, Krępa 5, Chodara 4, Wilk 3, Basiak 2, Janyst 1, Dementiew 1, Wypych 1, Kłoda, Kubisztal, Kyrylenko. Kary: 8 min. (Wilk, Janyst, Kłoda, Kubisztal - po 2 min.)
MMTS: Kiepulski, Szczecina – Seroka 9, Nogowski 7, Genda, 3 Peret 3, Szpera 3, Pilitowski 2, Krieger 1, Janikowski, Klinger, Nawrocki, Potoczny, Rosiak, Szczepański. Kary: 12 min. (Rosiak - 4 min., Genda, Krieger, Szpera, Nogowski - po 2 min.).
Sędziowali: Damian Demczuk i Tomasz Rosik (Lubin)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?