Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Raniewie. Zarzuty usłyszał 32-letni mężczyzna, w chwili wypadku był pijany

Redakcja
Dwumiesięczny areszt tymczasowy zastosował sąd wobec 32-letniego kierowcy, któremu prokuratura zarzuca spowodowanie tragicznego wypadku w Raniewie. W chwili wypadku mężczyzna był pijany - miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Nie przyznaje się do winy i tłumaczy, że autem kierował ktoś inny.

Takiej, nie tylko drogowej tragedii, powiat kwidzyński nie pamięta od dawna. Deszczowe popołudnie, czwartek, 29 grudnia. Podprabuckie Raniewo. Czołowe zderzenie dwóch samochodów osobowych - BMW i renault scenic. Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że to kierowca BMW zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia. Najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących tego dnia na drodze.

Dwa małżeństwa podróżujące drugim pojazdem, czyli renault - dwóch mężczyzn i dwie kobiety - zginęli na miejscu. Dwie z ofiar (kobieta i mężczyzna) to mieszkańcy Sosnowca w wieku 67 lat. Dwie kolejne to 76-letni kierowca i jego 77-letnia żona, którzy byli mieszkańcami jednej z miejscowości w powiecie kwidzyńskim. Cała czwórka wracała z Prabut, z pogrzebu. Trzy osoby podróżujące BMW, w wieku 22, 27 i 32 lat, zostały ranne i przewiezione do szpitala.

Choć początkowe ustalenia wskazywały na to, że autem kierował 22-latek, to jednak pojawiły się spore wątpliwości, kto tak naprawdę siedział za kierownicą BMW. Z uwagi na rozbieżności, do sprawy zostało zatrzymanych dwóch mężczyzn w wieku 22 i 32 lat. Starszy z nich był pijany. Badanie wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w jego organizmie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek w Raniewie. Nie żyją cztery osoby, trzy zostały ranne [ZDJĘCIA, WIDEO]
Zarzut spodowowania śmiertelnego wypadku pod wypływem alkoholu, śledczy zdecydowali się przedstawić starszemu mężczyźnie.

- W oparciu o zebrany materiał dowodowy ustalono, że podejrzany kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz nie zachował szczególnej ostrożności poruszając się z prędkością uniemożliwiająca mu utrzymanie jego toru jazdy, w wyniku czego zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył z jadącym prawidłowo z przeciwnego kierunku samochodem marki renault. W wyniku zdarzenia na miejscu śmierć poniosły cztery osoby znajdujące się w tym samochodzie - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa zaprzeczając, że kierował pojazdem.

- Wskazał na inną osobę, która to potwierdziła, przy czym zebrane dowody, w tym wyniki badań śladów biologicznych zabezpieczonych w samochodzie po stronie kierowcy przeczą temu - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk z gdańskiej okręgówki.

W toku przesłuchania podejrzany podał, że nigdy nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego mężczyzny na dwa miesiące. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Obserwuj nas na Twitterze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto