Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Sadlinkach. Wypadek w Rozpędzinach bez związku ze sprawą

Redakcja
fot. archiwum Polskapresse
Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie, która prowadzi śledztwo ws. tragedii, która 1 czerwca rozegrała się w Sadlinkach (ojciec najprawdopodobniej zabił swoją matkę, a potem się powiesił) wykluczyła, by wpływ na nią miał wypadek samochodowy, w którym wcześniej uczestniczył syn mężczyzny.

Chłopak był pasażerem samochodu, który dobę wcześniej rozbił się w Rozpędzinach. Zginął 26-letni kierowca, a czterech pasażerów z ciężkimi obrażeniami zostało hospitalizowanych.

- Nie znaleźliśmy powiązań pomiędzy tymi zdarzeniami - tłumaczy prok. Maciej Więckowski, zastępca prokuratura rejonowego w Kwidzynie.

Prokuratorzy wskazują, że najbardziej prawdopodobny scenariusz tego tragicznego zdarzenia, to ten zakładający, że to 51-latek zabił swoją 86-letnią matkę, dusząc ja, a potem odebrał sobie życie. Sekcja zwłok kobiety wykazała, że zmarła ona w skutek uduszenia lewą ręką. Natomiast autopsja zwłok mężczyzny wykazała śmierć samobójczą, poprzez powieszenie. Śledczy nie dopatrzyli się żadnych śladów, które mogłyby świadczyć o tym, by w zdarzeniu udział brały osoby trzecie. Na ostateczne wnioski czekają jednak do czasu, gdy będą już dysponować opiniami biegłych, którzy zbadają m.in. ślady biologiczne zabezpieczone na miejscu zdarzenia.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto