TEATRY ULICZNE 2011. Drugi dzień warsztatów. Aktorzy poznali swoje role!

- Ale jestem dzisiaj niewyspana- mówiła Edyta. Radek zagadnął: „Mam zakwasy”. Mimo to do garderoby wszyscy wchodzili z uśmiechem na ustach.

15 nastolatków rozpoczęło wtorkowe zajęcia od relaksacyjnej zabawy w berka. Nowością było odgadywanie imion osób na podstawie wydawanych przez nich odgłosów zwierząt. Okazało się to dla części osób niemałym wyzwaniem.

CO ROBIĄ NA WARSZTATACH?

Wysoką rangę miały ćwiczenia oddechowe. – Cały czas jesteście sztywni. Musicie rozluźnić swoje ciało, a napiąć jedynie przeponę- strofował dyrektor „Teatru na Bruku”.

Przeczytaj również: TEATRY ULICZNE 2011. Wielka feta na placu Jana Pawła II [PROGRAM]

Po całej serii zadań modulujących oddychanie, przyszedł czas na trening koncentracji. Rzecz to dla każdego aktora niezbędna. – Aktor musi być skoncentrowany na tym, co robi oraz na tym, z kim coś robi- wyjaśniał Michalewski.

Zadanie polegało m.in. na czuciu przestrzeni oraz zwracaniu uwagi na konkretnych obiektach, poddając się emocjom. Wyłączając zbędne myśli. – Czułam się jak w jakimś transie hipnotycznym- mówiła Ola po ćwiczeniu. Reżyser 
z kolei opowiedział anegdotkę. „Jak byłem w wojsku i przełożony wołał mnie po nazwisku, 
ja udawałem głuchego. Bardzo się denerwował. Ale wytrzymywałem. Na tym polega siła koncentracji”- obrazował.

Polecamy także:TEATRY ULICZNE 2011. Ruszyły przygotowania do weekendowych imprez

KTO CIAŁEM, KTO GŁOSEM

W ostatniej części zajęć instruktorzy podzielili nastolatków na grających ciałem oraz tych podkładających głos pod postaci. Wystąpi narrator, drzewo oraz mężczyzna we wszystkich etapach swojego życia (od brzdąca do starca). Całość będzie utrzymana w moralizatorskiej konwencji znanej z „Małego księcia”. –Tak wiele wśród nas egoistów, ludzi patrzących wyłącznie na siebie. Tymczasem my chcemy pokazać, że życie dla samego siebie prędzej, 
czy później przestaje mieć sens- argumentował wybór rodzaju spektaklu Michalewski. Sztuka teatrów ulicznych polega głównie na ruchu, ale zdaniem instruktora można do niego dodać głos wypływający z zewnątrz. Dlatego w happeningu aktorów „Sceny 2” pojawi się swego rodzaju dubbing. Na czym on polega? Jaki ruch zaprezentują aktorzy w piątkowy wieczór?

Odpowiedź na te i inne pytania w kolejnych relacjach.