Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Kwidzynie sprzedany. SLD: "Jesteśmy oburzeni!". To koniec koalicji?

Redakcja
fot. Arkadiusz Kosiński
Sojusz Lewicy Demokratycznej oburzony przyspieszoną sprzedażą udziałów powiatu w szpitalu. - Nasze oburzenie budzi okoliczność sprzedaży udziałów oraz niepoinformowanie nas o przystąpieniu do transakcji. Uważamy, że obowiązkiem starosty, wynikającym z umowy przedwstępnej, było poinformowanie Rady o zamiarze zbycia udziałów - przekonuje kwidzyńska lewica.

Przypomnijmy. W maju 2013 roku powiat oraz firma EMC Instytut Medyczny popisały umowę użyczenia 87,5 proc. udziałów szpitala. Miały się one stać własnością wrocławskiego operatora dopiero po 5 lat ich użytkowania, czyli w 2018 roku. Nieoczekiwanie w piątek transakcję przyspieszono, co wywołało oburzenie koalicjanta, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który na poniedziałkowy poranek zwołał konferencję prasową.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szpital w Kwidzynie już własnością EMC. Powiat sprzedał swoje udziały

Poniżej treść stanowiska, które odczytał Jerzy Śnieg, przewodniczący kwidzyńskich struktur SLD

Rada Powiatowa SLD oraz Klub Radnych SLD w Radzie Powiatu Kwidzyńskiego wyrażają głębokie niezadowolenie ze sposobu postępowania Starosty Kwidzyńskiego przy sprzedaży udziałów w spółce Zdrowie. Nasze oburzenie budzi okoliczność sprzedaży udziałów oraz niepoinformowanie nas o przystąpieniu do transakcji. Uważamy, że obowiązkiem starosty, wynikającym z umowy przedwstępnej, było poinformowanie Rady o zamiarze zbycia udziałów.
Przyspieszenie sprzedaży było nie tylko dowodem braku poszanowania zasad demokratycznych, ale również gestem arogancji wobec wszystkich Radnych Powiatu Kwidzyńskiego. Nasze niezadowolenie budzi również fakt, że decyzja starosty została podjęta podczas akcji protestacyjnej pracowników szpitala oraz wbrew ich opinii wyrażonej w referendum. Jesteśmy oburzeni!

Śnieg poinformował również, że radni SLD podczas najbliższej sesji Rady Powiatu Kwidzyńskiego, złożą do Komisji Rewizyjnej wniosek o sprawdzenie realizacji uchwał dotyczących wyrażenia zgody na zbycie przez zarząd powiatu udziałów w spółce Zdrowie oraz tej regulującej zasady wnoszenia wkładów oraz obejmowania, nabywania i zbywania udziałów i akcji w spółkach.

Jeden z paragrafów z tego drugiego dokumentu mówi o tym, że "Zarząd Powiatu Kwidzyńskiego zobowiązany jest przedkładać Radzie Powiatu Kwidzyńskiego informacje o tego typu przedsięwzięciach". Wprawdzie zarząd powiatu do sprzedaży udziałów szpitala nie potrzebował zgody radnych, bo ta wcześniej stosowną uchwałą została już udzielona, ale przedstawiciele SLD tłumaczyli, że powiat o sprawie obowiązany był poinformować, a tego - w ich opinii - nie uczynił.

Radni SLD poinformowali, że - podobnie jak przedstawiciele dwóch pozostałych klubów w radzie, czyli PO i PSL - spotkali się w piątek z zarządem powiatu i przedstawicielami firmy EMC. Jerzy Śnieg zapewnia, że rozmowy dotyczyły wiarygodności firmy EMC.

- Rozstaliśmy się około godz. 12, w dobrej wierze, że spółka zacznie poprawiać swój wizerunek i zadba o interesy personelu medycznego. Zupełnie nie spodziewaliśmy, że za kilka godzin starosta i spółka podpiszą umowę sprzedaży udziałów. Mówiliśmy o tym, by najpierw poprawić wizerunek szpitala. Powiedzieliśmy otwarcie, że jesteśmy przeciwni sprzedaży udziałów szpitala, starosta o tym wiedział. Zależało nam na tym, żeby najpierw poprawić byt pracowników, szczególnie pielęgniarek i administracji, a dopiero później można by się zastanowić, co dalej, bo przedwstępna umowa zakładała kupno udziałów dopiero w 2018 roku. To sporo czasu. Takiego przyspieszenia się nie spodziewaliśmy. Nie można tak traktować radnych, mieszkańców i pracowników szpitala. Czujemy się oszukani, bo o niczym nas nie poinformowano, a jako radni mieliśmy prawo o tym wiedzieć.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Protest pracowników szpitala w Kwidzynie. W poniedziałek rozpoczęcie strajku!

O kulisach spotkania mówił też Antoni Barganowski, przewodniczący klubu radnych SLD w Radzie Powiatu.

- Sugerowaliśmy, żeby te spotkanie odbyło się z udziałem wszystkich klubów, również PiS. Niestety, zarówno starosta jak i kierownictwo EMC, odmówiło. Starostwie przedstawili nam trzy możliwości działań ws. szpitala Przekazać udziały w 2018 roku, gdy nadejdzie termin wynikający z umowy, rozwiązać umowę z firmą EMC lub też przyspieszyć zbyt udziałów. Rozważano różne warianty, ale byliśmy kompletnie zaskoczeni, bo jak się okazało zarząd spółki EMC przyjechał do Kwidzyna nie tylko po to, żeby się z nami spotkać, ale po to, by transakcję sfinalizować - tłumaczył Barganowski.

Barganowski zapewniał, że lewica od początku istnienia spółki troszczyła się o jej losy.

- Monitorowaliśmy jej sytuację, sprzeciwialiśmy się temu, że trwała tam karuzela stanowisk, domagaliśmy informacji dotyczących tego, czy spółka EMC wywiązuje się ze swoich zobowiązań i jaka jest sytuacja finansowa szpitala. Naszym zdaniem płace pielęgniarek, ratowników, salowych są rzeczywiście bardzo niskie i te sprawy też czekają na swoje uregulowanie.

Koalicjant po raz kolejny mówił też o tym, że nie wskazano winnych za zamknięcie oddziału kardiologicznego szpitala i związanych z tym konsekwencji finansowych.

Co dalej z koalicją?

Jerzy Śnieg pytany o dalsze losy powiatowej koalicji PO-SLD-PSL nie chciał o niczym przesądzać.

- Przeanalizujemy wszystkie "za" i "przeciw", zastanowimy się, co dalej z tym zrobić - przekonywał Śnieg.

Nagranie z konferencji w obiektywie Telewizji Kwidzyńskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto