Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solidna zaliczka gości. MMTS Kwidzyn znów wyraźnie przegrał z "nafciarzami"

Redakcja
Niedawno Orlen Wisła Płock strasznie „zlała” MMTS Kwidzyn w lidze, ale w środowym starciu Pucharu Polski większość kibiców oczekiwała lepszej gry. I gra była lepsza, ale niestety tylko odrobinę. Błędów było wciąż zbyt dużo, by marzyć o korzystnym wyniku.

Pierwszy kwadrans był jeszcze udany, Wprawdzie kwidzynianie rozpoczęli spotkanie od wyniku 0:2, ale potem prowadzili 3:2, 4:3 oraz 5:4. Wtedy pojawił się pierwszy kryzys. Kilka strat z rzędu sprawiło, że goście zdobywali łatwe bramki z kontrataków. W ciągu pięciu minut trafili 5 razy z rzędu i zrobiło się 5:9. W tym momencie trybuny na parę minut wyraźnie przycichły i tak jak w trakcie poprzedniego spotkania tych zespołów nastroje wśród kwidzyńskich fanów zrobiły się minorowe.

Na szczęście MMTS jeszcze powalczył. Od stanu 8:12 to kwidzynianie zdobyli trzy gole z rzędu i złapali kontakt z rywalami. Co więcej tuż przed przerwą mogli nawet doprowadzić do remisu, ale Michał Peret po udanym przechwycie spartaczył sprawę przy podaniu i na przerwę gospodarze schodzili z wynikiem 11:12. Nastroje wśród miejscowych kibiców uległy znacznej poprawie, a niektórym zaczął się marzyć korzystny wynik pucharowej potyczki.

Te marzenia po przerwie prysnęły dość szybko. „Nafciarze” na dzień dobry trafili cztery razy z rzędu, a katami kwidzynian okazali się Gilberto Duarte i wprowadzony po przerwie Valentin Ghionea. W ekipie MMTS Kwidzyn błyszczał tylko Mateusz Seroka, który często trafiał rzucając w dość ekwilibrystyczny sposób. Na plus należy jeszcze ocenić postawę obu bramkarzy, którzy jednak sporo musieli wycierpieć z powodu kontr rywali.

W drugiej połowie wśród kibiców nadzieja rozbłysła jeszcze tylko na chwilę, gdy rywale grali w podwójnym osłabieniu, ale nawet wtedy kwidzynianie nie poszaleli, a do tego potem przewaga gości znów zaczęła rosnąć. Skończyło się na 23:31 i należy tylko zapytać: Po co rozgrywać rewanż?

MMTS - Orlen Wisła 23:31 (11:12)
MMTS: Kiepulski, Szczecina - Seroka 9, Genda 3, Potoczny 3, Klinger 2, Peret 2, Nogowski 1, Rosiak 1, Szczecina 1, Szpera 1, Janikowski, Ossowski, Szczepański, Kary: 6 min.
Orlen Wisła: Corrales - Ghionea 9, Ivić 5, Duarte 4, Rocha 3, Mihić 2, Tarabochia 2, Wiśniewski 2, Daszek 1, Gębala 1, Piechowski 1, Racotea 1, Pusica, Toledo, Żytnikow. Kary: 14 min.
Sędziowali: Andrzej Rajkiewicz (Szczecin) i Jakub Tarczykowski (Osina)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto