Sesja rady gminy Gardeja: Nadwyżka budżetowa zmniejszy zadłużenie gminy

Nadwyżka finansowa w wysokości 489 tysięcy złotych zostanie przeznaczona na częściową spłatę zadłużenia. Obecnie zadłużenie wynosi 7 milionów 813 tysięcy złotych, co stanowi nieco ponad 30% budżetu. Radni przychylili się do propozycji wójta gminy i przeznaczyli część środków na realizację inwestycji.

- Nad budżetem spędziliśmy dziesiątki godzin – informował wójt Kazimierz Kwiatkowski. - To była wielka, tytaniczna praca. To budżet kompromisu ale także pozwalający na bezpieczne funkcjonowanie gminy. Podstawą do konstruowania budżetu były również protokoły z zebrań sołeckich. W ten sposób część inwestycji mniejszych i większych będzie realizowana w poszczególnych wsiach. Liczę na to, że ten budżet w kolejnych latach będzie wzrastał.

Jeśli więc sytuacja finansowa gminy nie ulegnie radykalnej zmianie, strażacy z Moraw mogą liczyć na nowy wóz strażacki.

Ponadto zaplanowano pieniądze na:
• przydomowe oczyszczalnie,
• ogrodzenie stadionu w Gardei,
• modernizację boiska w Czarnem Dolnem,
• zamontowanie oświetlenia ulicznego w Kalmuzach.

Modernizacja ulicy Szkolnej w Czarnem Dolnem została przesunięta na 2013 rok.

Nadal, największą pozycję w gminnym budżecie zajmuje oświata. W nowym roku będzie ona kosztowała prawie 10 milionów złotych. Kolejne 4 miliony do wydatki na pomoc społeczną.

Zobacz również:Świetlica w Nowej Wiosce: Mieszkańcy doczekali się świetlicy [FOTO]

Przed głosowaniem nie było istotnych poprawek, które mogłyby zdestabilizować budżet. Przyjęto poprawkę zaproponowaną przez Komisję Rolnictwa, dzięki której zwiększono środki na konserwację rowów melioracyjnych. Odpisy na sołectwa zostały ustalone w wysokości 8,5% odpisu od podatku. W dyskusji nad budżetem nie było wielu chętnych do zabrania głosu.

Radny Zbigniew Duszyński pytał wójta Kwiatkowskiego o to, czy się nie obawia jego realizacji - Co będzie, jeśli dochody np. ze sprzedaży majątku gminnego nie osiągną zaplanowanych 340 tysięcy złotych? Przypomnę tylko, że w minionym roku udało się sprzedać mienie gminne za około 100 tysięcy złotych – dodał radny Duszyński. - Chcemy, aby nasza gmina żyła z turystyki, na na promocję gminy zaplanowaliśmy zaledwie 4 tysiące. Obawiam się także, że możemy nie osiągnąć zaplanowanych prawie 2 milionów wpływów z podatku rolnego.