"Sanatorium pod Amorkiem", to już bodaj piąty spektakl Grupy Teatralnej Jerzego Majdy, a trzeci od powrotu na scenę przed kilku laty, po okresie milczenia. Tym razem Majda akcję umiejscowił w tytułowym sanatorium, pełnym absurdów i nietypowych postaci. W roli głównej, życiowego pechowca, który wszystkim wokół niesie tylko nieszczęścia, oglądamy, znów świetnego Jurka Grabowskiego. Kroku dotrzymuje mu Sylwia Bartosiak, w roli wrednej i wszechwładnej pielęgniarki, a ciekawie, zwłaszcza jak na debiutanta, wypadł też Piotr Soliwoda, który wcielił się w rolę zdegenerowanego lekarza bon vivanta. Inni również na co najmniej solidnym poziomie.
ZOBACZ TEŻ: Grupa Teatralna Jerzego Majdy. Udana premiera "Rocznicy ślubu" [ZDJĘCIA]
Co ciekawe niedzielny wykon był pierwszym na deskach kwidzyńskiego teatru, bo premiera tym razem odbyła się nie w Kwidzynie, lecz w Nowym Stawie, a potem spektakl był jeszcze pokazywany tu i ówdzie, nim wreszcie mogli go zobaczyć kwidzynianie. Miejmy nadzieję, że kolejna premiera odbędzie się już tam, gdzie powinna.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?